Sobiech zdobył bramkę uderzeniem głową, nie dając szans bramkarzowi na obronę. Serwis kicker.de nazwał Polaka "dżokerem", który przebudził piłkarzy z Hanoweru. Chwalono nie tylko 23-letniego napastnika, ale również trenera Mirko Slomkę za decyzję o wprowadzeniu go na boisko. Wcześniej uważany za zdecydowanego faworyta tego pojedynku Hannover nie mógł poradzić sobie z obroną rywala. Wynik meczu ustalił w doliczonym czasie gry Węgier Szabolcs Huszti. W sobotę do siatki rywali trafiali także inni "Biało-czerwoni". Robert Lewandowski zdobył bramkę dla Borussii Dortmund w wygranym 3-0 meczu z czwartoligowym SV Wilhelmshaven. W spotkaniu Bahlinger SC - VfL Bochum (1-3) dwa gole dla gości strzelił Piotr Ćwielong. Z rozgrywkami pożegnali się w niedzielę trzej przedstawiciele Bundesligi. Po raz trzeci z rzędu w pierwszej rundzie odpadli piłkarze Werderu Brema, którzy ulegli na wyjeździe trzecioligowemu Saarbruecken. Był to pierwszy od 14 lat mecz o stawkę ekipy gości bez Thomasa Schaafa w roli szkoleniowca. Z kolei po bezbramkowym remisie konkurs rzutów karnych przegrała Borussia Moenchengladbach, która musiała uznać wyższość występującego również w trzeciej lidze Darmstadt. Gospodarze wykorzystali wszystkie "jedenastki" i wygrali 5-4. Podobny przebieg miał mecz w Sandhausen, gdzie miejscowy drugoligowiec wyeliminował FC Nuernberg. Po 90 minutach gry i dogrywce był remis 1-1, a w karnych gospodarze zwyciężyli 4-3. W kadrze ekipy z Norymbergi na to spotkanie zabrakło pozyskanego latem z Widzewa Łódź Mariusza Stępińskiego. Z DFB-Pokal odpadł także beniaminek ekstraklasy Eintracht Brunszwik. Jego kosztem awansowali piłkarze Arminii Bielefeld (2. Bundesliga), którzy przed własną publicznością pokonali drużynę z Dolnej Saksonii 2-1. Blisko niespodzianki było też w meczu czwartoligowego VfR Neumuenster z innym beniaminkiem Bundesligi Herthą Berlin. Po regulaminowym czasie gry utrzymywał się wynik 2-2, ale goście zdołali wykorzystać rzut karny w ostatnich minutach drugiej połowy dogrywki i to oni zagrają w drugiej rundzie. Swój mecz wysoko wygrał Hamburger SV, choć długo utrzymywał się bezbramkowy remis. O losach spotkania z Schottą Jena (5. liga) zakończonego wynikiem 4-0, zdecydował były zawodnik Lecha Poznań Artjoms Rudnevs. Łotysz, który pojawił się na boisku w 61. minucie, zdobył dla gości dwa pierwsze gole - w 72. i 76. minucie. Niespodziankę sprawił też czwartoligowy Wiedenbrueck z kapitanem Mariuszem Rogowskim. Gospodarze wyeliminowali spadkowicza z Bundesligi Fortunę Duesseldorf po golu w 90. minucie. Do drugiej rundy awansowali także m.in. Bayer Leverkusen, w którym występują Sebastian Boenisch i Arkadiusz Milik, oraz Hoffenheim z Eugenem Polanskim. Puchar Niemiec - zobacz szczegóły!