Umowa Rafała Gikiewicza z Augsburgiem wygasa 30 czerwca tego roku i nie wiadomo, czy zostanie przedłużona. Sam zawodnik wolałby jak najszybciej otrzymać informacje co do swojej przyszłości, jednak jak przekazał na łamach gazety "Augsburger Allgemeine", decyzje w sprawie jego przyszłości nie zapadną w najbliższych tygodniach. Rafał Gikiewicz o przyszłości: "Poszukamy rozwiązania w odpowiednim czasie" - Kiedy uda nam się zapewnić utrzymanie w lidze, jak zwykle zapalę cygaro z naszym kitmanem Salvatore Belardo. To jest nasz rytuał. Potem spotkam się z trenerem Stefanem Reuterem i poszukamy rozwiązania. Rozmawiałem z nim wcześniej. Rozumiem stanowisko klubu, ale potrzebuję też pewności. Jestem zadowolony, że tu jestem i chcę zagrać dobrą drugą połowę sezonu - powiedział. - Kwestia przyszłego sezonu nie jest teraz problemem. Uzgodniliśmy, że usiądziemy razem w odpowiednim czasie. Akceptuję to - powiedział Gikiewicz. To nieco przeczy ostatnim doniesieniom Floriana Plettenberga z niemieckiego Sky Sport. Dziennikarz twierdził, że Polak latem prawdopodobnie opuści klub i może wybrać jedną z ofert z Turcji. Augsburg zajmuje obecnie czternastą pozycję w tabeli Bundesligi. Nad szesnastym Stuttgartem ma jednak zaledwie jeden punkt przewagi. W pierwszej kolejce po przerwie mundialowo-zimowej zmierzy się na wyjeździe z Borussią Dortmund (22 stycznia, 15:30).