Babbel, który jest trzy lata młodszy od Lehmanna (razem grali w niemieckiej kadrze), przyznał, że jego decyzja nie jest karą wymierzoną w doświadczonego bramkarza. Według niego, ma być jedynie sygnałem dla zawodników, iż obecnie priorytetem jest trudna sytuacja zespołu, a nie czas wolny i sprawy osobiste. W minionej kolejce piłkarze VfB przegrali na wyjeździe z Bayerem Leverkusen 0:4, a w tabeli ekstraklasy zajmują przedostatnie, 17. miejsce. Lehmann mieszka z rodziną niedaleko Monachium, a podróż samochodem do Stuttgartu zabiera mu prawie trzy godziny. Czasem decyduje się na lot helikopterem, a koszt takiego transportu wynosi dwa tysiące euro. W przeszłości 40-latek bronił m.in. w Arsenalu Londyn i Milanie. Ze względu na wiek i osiągnięcia (brązowy medal mistrzostw świata 2006) miał pewne przywileje w VfB Stuttgart. Nie zawsze zgadzał się z nimi Babbel, np. przed dwoma miesiącami wykluczył dawnego boiskowego kolegę ze składu na spotkanie pucharowe z VfB Luebeck. Lehmann nie zagrał przeciwko drużynie z Lubeki, gdyż po wcześniejszym meczu ligowym pojechał bez zgody klubu do Monachium na coroczne święto piwa Oktoberfest.