<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Bundesliga - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a> Przed sezonem w Borussii upatrywano jedyną siłę w Bundeslidze, która może powalczyć z Bayernem Monachium. Rzeczywistość okazała się jednak dla BVB bezlitosna. Plaga kontuzji i utrata kolejnego kluczowego zawodnika - Roberta Lewandowskiego sprawiły, że zespół zakończył rundę jesienną na przedostatnim miejscu w tabeli. Ekipa Juergena Kloppa wciąż liczy się w walce w Lidze Mistrzów, ale wiosną będzie musiała skupić się przede wszystkim na odrabianiu strat w Bundeslidze. Prezes Hans-Joachim Watzke zapowiedział jednak, że nie ma zamiaru motywować swoich piłkarzy wyznaczaniem premii za utrzymanie w lidze. "Na pewno jej nie będzie. Premia za utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej byłaby nagrodą dla zespołu. Poza tym jestem przekonany, że chłopaki nie chcieliby takiej premii. Powiem to jeszcze raz: nie dostaną jej" - powiedział w wywiadzie dla "Bilda". W ostatnim sparingu Borussia zaledwie zremisowała z Fortuną Duesseldorf 1-1, ale szef klubu przekonuje, że jest zadowolony z wyniku. "Szczerze mówiąc, byłem zaskoczony, że zespół był tak świeży po trudnych przygotowaniach. Poza tym wolę taki remis niż zwycięstwo 4-0, po którym wszyscy mówiliby, że znów jesteśmy silni" - przekonywał Watzke.