Czas Juliana Nagelsmanna w Bayernie Monachium obfitował w sukcesy w Lidze Mistrzów, ale również w różnego rodzaju afery i konflikty. Polscy kibice z pewnością jeszcze pamiętają, że odejściu Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium towarzyszyło napięcie między Polakiem a szkoleniowcem. Nagelsmann chciał pozbyć się Lewandowskiego Florian Plettenberg, dziennikarz telewizji "Sky" specjalizujący się w tematach związanych z Bayernem Monachium, jakiś czas temu opowiadał o konfliktowym charakterze Nagelsmanna. Można przypuszczać, że był on jest z czynników, które ostatecznie doprowadziły do odejścia Roberta Lewandowskiego z niemieckiego klubu. - Nagelsmann prowokuje afery co trzy dni. Uważam, że nie reprezentuje godnie Bayernu. Wszystkie jego decyzje są respektowane, ale często odbija się to na piłkarzach. Trener nie chciał w drużynie Lewandowskiego, więc go sprzedano - opowiadał Florian Plettenberg w rozmowie z Viaplay. Manuel Neuer wściekł się na decyzję Nagelsmanna. "Wyrwano mi serce" Polak nie jest jedynym zawodnikiem, który był skonfliktowany ze szkoleniowcem. Julian Nagelsmann miał fatalne relacje również z jedną z największych gwiazd zespołu - Manuelem Neuerem. Powodem było zwolnienie trenera bramkarzy - Toniego Tapalovicia, który prywatnie był bardzo dobrym przyjacielem Neuera. Do jego odejścia z Bayernu przyczynił się właśnie menedżer Bawarczyków. - Nie pasował mu też trener bramkarzy Toni Tapalović, więc go zwolniono, mimo że przeciwko temu był kapitan, Manuel Neuer. Nagelsmann chce mieć wszystko pod kontrolą i ustawia klub pod siebie - dodał Plettenberg. Decyzja o zwolnieniu Tapalovicia pod koniec stycznia 2023 roku była dla Manuela Neuera ogromnym ciosem. Bramkarz otwarcie przyznał, że decyzja o pozbyciu się jego przyjaciela z Bayernu Monachium osobiście mocno go dotknęła. - Z czymś takim nie spotkałem się nigdy, a dużo widziałem w mojej karierze. To jakby wyrwano mi serce. Dla mnie to był cios, i to cios w stosunku do leżącego na ziemi - opowiadał rozżalony Neuer w rozmowie z "The Athletic". Wywiad ten odbił się szerokim echem w całym środowisku piłkarskim. Co ciekawe, w konflikcie Nagelsmanna z Neuerem klub początkowo miał stanąć po stronie trenera. Niemiecki golkiper mocno podpadł zarządowi Bayernu Monachium tym, że po mundialu wybrał się na narty i to właśnie podczas tegu urlopu złamał nogę, osłabiając zespół przed dalszą częścią sezonu. Zdaniem Olivera Kahna i Hasana Salihamidzicia jego zachowanie było nieprofesjonalne i wbrew wartościom klubu. Zawodnik zaryzykował swoim zdrowiem przed kluczowymi meczami i z powodu jego kontuzji klub pilnie musiał sprowadzić drugiego bramkarza - wówczas padło na Yanna Sommera. Niemieckie media podały "naciąganą" przyczynę zwolnienia Nagelsmanna Niemiecki "Bild" podaje, że władze Bayernu Monachium zdecydowały się na zwolnienie Nagelsmanna z powodów sportowych, ponieważ zdobycie potrójnej korony stało się "zagrożone". Drużyna zajmuje obecnie 2. miejsce w tabeli Bundesligi i ma tylko punkt straty do Borussii Dortmund. Wciąż ma więc bardzo duże szanse na obronienie tytułu. W Pucharze Niemiec Bawarczycy dostali się do ćwierćfinału, gdzie czeka ich starcie z Freiburgiem. Najlepiej natomiast zespół radzi sobie w Lidze Mistrzów - wyeliminował PSG, nie tracąc w dwumeczu ani jednego gola. W całej edycji Champions League Bayern stracił do tej pory zaledwie dwie bramki - w spotkaniu z Victorią Pilzno. Powód podany przez "Bild" wydaje się więc mało wiarygodny i można przypuszczać, że jest to jedynie zasłona dymna dla prawdziwej przyczyny zwolnienia trenera, która w tym momencie pozostaje tajemnicą. Na światło dzienne z pewnością nie przedostanie się wszystko, co w ostatnich miesiącach działo się za kulisami Bayernu Monachium. Listę powodów zwolnienia Nagelsmanna z Bayernu przedstawił również wspomniany wyżej Florian Plettenberg. Jego zdaniem z trenera zrezygnowano, bo ten zawodził w kwestii rozwijania młodych zawodników i wykorzystywania piłkarzy, którzy zostali sprowadzeni przez klub. Dodatkowo zarządowi miał się nie spodobać fakt, że w trakcie przerwy reprezentacyjnej, szkoleniowiec, zamiast przygotowywać się do kolejnych ważnych meczów, udał się na urlop w austriackie góry - o swoim zwolnieniu Nagelsmann miał dowiedzieć się, będąc właśnie tam.