Czas <a class="db-object" title="Julian Nagelsmann" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-julian-nagelsmann,sppi,2795" data-id="2795" data-type="p">Juliana Nagelsmanna</a> w <a class="db-object" title="Bayern Monachium" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-bayern-monachium,spti,3374" data-id="3374" data-type="t">Bayernie Monachium</a> obfitował w sukcesy w <a class="db-object" title="Liga Mistrzów" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-jeunesse-esch,spti,304" data-id="304" data-type="c">Lidze Mistrzów</a>, ale również w różnego rodzaju afery i konflikty. Polscy kibice z pewnością jeszcze pamiętają, że odejściu <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Roberta Lewandowskiego</a> z Bayernu Monachium towarzyszyło napięcie między Polakiem a szkoleniowcem. Nagelsmann chciał pozbyć się Lewandowskiego Florian Plettenberg, dziennikarz telewizji "Sky" specjalizujący się w tematach związanych z Bayernem Monachium, jakiś czas temu opowiadał o konfliktowym charakterze Nagelsmanna. Można przypuszczać, że był on jest z czynników, które ostatecznie doprowadziły do odejścia Roberta Lewandowskiego z niemieckiego klubu. - Nagelsmann prowokuje afery co trzy dni. Uważam, że nie reprezentuje godnie Bayernu. Wszystkie jego decyzje są respektowane, ale często odbija się to na piłkarzach. Trener nie chciał w drużynie <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Lewandowskiego</a>, więc go sprzedano - opowiadał Florian Plettenberg w rozmowie z Viaplay. Manuel Neuer wściekł się na decyzję Nagelsmanna. "Wyrwano mi serce" Polak nie jest jedynym zawodnikiem, który był skonfliktowany ze szkoleniowcem. Julian Nagelsmann miał fatalne relacje również z jedną z największych gwiazd zespołu - <a class="db-object" title="Manuel Neuer" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-manuel-neuer,sppi,2373" data-id="2373" data-type="p">Manuelem Neuerem</a>. Powodem było zwolnienie trenera bramkarzy - Toniego Tapalovicia, który prywatnie był bardzo dobrym przyjacielem Neuera. Do jego odejścia z Bayernu przyczynił się właśnie menedżer Bawarczyków. - Nie pasował mu też trener bramkarzy Toni Tapalović, więc go zwolniono, mimo że przeciwko temu był kapitan, Manuel Neuer. Nagelsmann chce mieć wszystko pod kontrolą i ustawia klub pod siebie - dodał Plettenberg. Decyzja o zwolnieniu Tapalovicia pod koniec stycznia 2023 roku była dla Manuela Neuera ogromnym ciosem. Bramkarz otwarcie przyznał, że decyzja o pozbyciu się jego przyjaciela z Bayernu Monachium osobiście mocno go dotknęła. - Z czymś takim nie spotkałem się nigdy, a dużo widziałem w mojej karierze. To jakby wyrwano mi serce. Dla mnie to był cios, i to cios w stosunku do leżącego na ziemi - opowiadał rozżalony Neuer w rozmowie z "The Athletic". Wywiad ten odbił się szerokim echem w całym środowisku piłkarskim. Co ciekawe, w konflikcie Nagelsmanna z Neuerem klub początkowo miał stanąć po stronie trenera. Niemiecki golkiper mocno podpadł zarządowi Bayernu Monachium tym, że po mundialu wybrał się na narty i to właśnie podczas tegu urlopu złamał nogę, osłabiając zespół przed dalszą częścią sezonu. Zdaniem Olivera Kahna i Hasana Salihamidzicia jego zachowanie było nieprofesjonalne i wbrew wartościom klubu. Zawodnik zaryzykował swoim zdrowiem przed kluczowymi meczami i z powodu jego kontuzji klub pilnie musiał sprowadzić drugiego bramkarza - wówczas padło na <a class="db-object" title="Yann Sommer" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-yann-sommer,sppi,10131" data-id="10131" data-type="p">Yanna Sommera</a>. Niemieckie media podały "naciąganą" przyczynę zwolnienia Nagelsmanna Niemiecki "Bild" podaje, że władze <a class="db-object" title="Bayern Monachium" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-bayern-monachium,spti,3374" data-id="3374" data-type="t">Bayernu Monachium</a> zdecydowały się na zwolnienie Nagelsmanna z powodów sportowych, ponieważ zdobycie potrójnej korony stało się "zagrożone". Drużyna zajmuje obecnie 2. miejsce w tabeli Bundesligi i ma tylko punkt straty do<a class="db-object" title="Borussia Dortmund" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-borussia-dortmund,spti,3375" data-id="3375" data-type="t"> Borussii Dortmund</a>. Wciąż ma więc bardzo duże szanse na obronienie tytułu. W <a class="db-object" title="Puchar Niemiec" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-persigo-semeru,spti,404" data-id="404" data-type="c">Pucharze Niemiec</a> Bawarczycy dostali się do ćwierćfinału, gdzie czeka ich starcie z <a class="db-object" title="Freiburger" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-freiburger,spti,5453" data-id="5453" data-type="t">Freiburgiem</a>. Najlepiej natomiast zespół radzi sobie w <a class="db-object" title="Liga Mistrzów" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-jeunesse-esch,spti,304" data-id="304" data-type="c">Lidze Mistrzów</a> - wyeliminował <a class="db-object" title="PSG" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-psg,spti,3378" data-id="3378" data-type="t">PSG</a>, nie tracąc w dwumeczu ani jednego gola. W całej edycji <a class="db-object" title="Liga Mistrzów" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-jeunesse-esch,spti,304" data-id="304" data-type="c">Champions League</a> Bayern stracił do tej pory zaledwie dwie bramki - w spotkaniu z <a class="db-object" title="Viktoria Pilzno" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-viktoria-pilzno,spti,7328" data-id="7328" data-type="t">Victorią Pilzno</a>. Powód podany przez "Bild" wydaje się więc mało wiarygodny i można przypuszczać, że jest to jedynie zasłona dymna dla prawdziwej przyczyny zwolnienia trenera, która w tym momencie pozostaje tajemnicą. Na światło dzienne z pewnością nie przedostanie się wszystko, co w ostatnich miesiącach działo się za kulisami Bayernu Monachium. Listę powodów zwolnienia Nagelsmanna z Bayernu przedstawił również wspomniany wyżej Florian Plettenberg. Jego zdaniem z trenera zrezygnowano, bo ten zawodził w kwestii rozwijania młodych zawodników i wykorzystywania piłkarzy, którzy zostali sprowadzeni przez klub. Dodatkowo zarządowi miał się nie spodobać fakt, że w trakcie przerwy reprezentacyjnej, szkoleniowiec, zamiast przygotowywać się do kolejnych ważnych meczów, udał się na urlop w austriackie góry - o swoim zwolnieniu Nagelsmann miał dowiedzieć się, będąc właśnie tam.