Ekipa z Polakiem w bramce nie była faworytem, ale wyszła na prowadzenie 1-0. Nie udało się co prawda utrzymać przewagi przez cały mecz, bo jeszcze przed przerwą "Aptekarze" wyrównali. Rafał Gikiewicz i Robert Gumny grają dla FC Augsburg Mimo to Gikiewicz wielokrotnie uratował swój zespół licznymi dobrymi interwencjami. Przynajmniej w dwóch z nich Bayer powinien był strzelił następnego gola. Całe spotkanie oprócz "Gikiego" w barwach FC Augsburg rozegrał też Robert Gumny. Styl gry Gikiewicza nie przeszedł bez echa. Branżowe serwisy były pod wrażeniem jego statystyk, które były często przywoływane. O wspaniałej postawie pisano między innymi w "SofaScore", gdzie przytoczony poniższe liczby: Dziewięć obron, z czego osiem po uderzeniach z wewnątrz pola karnego. Jedno udane piąstkowanie, jedno wyłapane dośrodkowanie, aż 56 kontaktów z piłką, dokładność długich podań 20/38 - podała "SofaScore". Czytaj także: Bulwersujące słowa reprezentanta Rosji o Putinie! "Idziemy trudną ścieżką"