Sytuacja Podolskiego, który leczy kontuzję kolana, dodatkowo skomplikowała się po tym, jak do Bawarczyków dołączyły takie gwiazdy, jak Luca Toni i Miroslav Klose oraz jeden z najbardziej perspektywicznych napastników w Niemczech Jan Schlaudraff. "Nie martwi mnie ta sytuacja. Jestem zupełnie wyluzowany - powiedział piłkarz w wywiadzie dla "Bild Am Sonntag". - Wiem, że potrafię grać w piłkę i wykorzystam swoją szansę". Pierwszy sezon w gigancie z Bawarii był trudny dla Podolskiego. Strzelił tylko cztery gole w 22 spotkaniach. Mimo to, nie zamierza szukać nowego klubu. "Nie ma mowy, żebym odszedł zaledwie po jednym roku! - zarzeka się piłkarz. - Mam dopiero 22 lata i chcę grać w Bayernie przez wiele, wiele lat". Piłkarz, który nie ma polskiego paszportu, ale zgodnie z polskimi przepisami ma polskie obywatelstwo, ponieważ odziedziczył je po rodzicach, nadal nie jest gotów do gry w pierwszym meczu nowego sezonu - z Hansą 11 sierpnia. "Po operacji kolana potrzebuję więcej czasu na rehabilitację. Nie spieszę się. Chcę mieć pewność, że będę mógł grać w piłkę przez długie lata" - argumentował Podolski.