Aubameyang oglądał z trybun mecz BVB ze Sportingiem Lizbona (1-0) w Lidze Mistrzów. "Jestem przekonany, że zawieszenie wstrząśnie Aubameyangiem. Temat uważam za zamknięty. Relację między nami pozostają nienaruszone" - mówił trener Borussii Thomas Tuchel. Gabończyk jednak znów nadszarpnął zaufanie szkoleniowca. W sobotę klub z Signal Iduna Park zawiódł swoich kibiców przegrywając we Frankfurcie z Eintrachtem 1-2. Aubameyang wpisał się w tym spotkaniu na listę strzelców, ale porażkę postanowił odreagować w nocnym klubie. Według "Sport Bilda", gwiazdor BVB balował w "Rush Hour Nachtpalast“, a zdjęcie z imprezy zamieścił na jednym z portali społecznościowych. "Nie znam sprawy" - skomentował dyrektor sportowy BVB Michael Zorc. W niedzielę o 10 piłkarze BVB mieli trening, a Tuchel wymaga od zawodników profesjonalnego podejścia do obowiązków i żeby byli wypoczęci.Jednak Aubameyang nie jest jedynym problemem. "Sport Bild" dowiedział się, że wielu zawodników Borussii chętnie korzysta z prywatnych odrzutowców, żeby szybko przemieścić się w dowolne miejsce w Europie. W związku z tym zwiększyła się liczba spóźnień na treningi. Problem dotyczy w szczególności młodych zagranicznych zawodników.Aubameyang to najlepszy napastnik BVB w tym sezonie. 27-letni piłkarz prowadzi w klasyfikacji strzelców Bundesligi z 13. trafieniami na koncie.