Obecny kontrakt Niklasa Suele z Bayernem Monachium wygasa z końcem czerwca tego roku. Już wiadomo, że nie zostanie przedłużony. Zawodnik zmieni klubowe barwy po zakończeniu trwającego sezonu. O taki scenariuszu przed dwoma dniami informował "Bild". Kibice mistrza Niemiec mieli nadzieję, że obie strony jednak będą umiały się porozumieć. Iluzja skończyła się w środę, gdy doniesienia dziennika potwierdził oficjalnie prezes Bayernu - Oliver Kahn. Niklas Suele odrzucił propozycję nowego kontraktu z Bayernem - Negocjacje były długie. Przedstawiliśmy mu ofertę dalszej współpracy. Nie zdecydował się na jej przyjęcie - oznajmił lakonicznie, cytowany przez niemieckie media. Nieoficjalnie wiadomo, że 26-letniemu defensorowi zaproponowano 10 mln euro rocznej pensji. Stanowiłoby to podwyżkę o 3 mln euro. Jak się okazuje, nie była to kwota, która mogła zatrzymać piłkarza na Allianz Arena. Suele przeszedł do Bayernu z Hoffenheim w 2017 roku. Kosztował 20 mln euro. Z monachijczykami zdobył cztery tytuły mistrza kraju, sięgnął dwukrotnie po Puchar Niemiec i wygrał Ligę Mistrzów. ZOBACZ TEŻ: