- Jeśli ktoś chce kupić Diego, to najpierw musi mnie zabić. Diego opuści Werder tylko po moim trupie - prezes klubu nie owijał w bawełnę. - On nie jest na sprzedaż. Jego kontrakt jest ważny do 2011 roku i jest najbardziej istotnym piłkarzem w naszej drużynie. W lecie Werder opuści Tim Borowski, który przejdzie do Bayernu Monachium, a Born stanowczo zaprzeczył, że pozwoli Diego pójść w jego ślady. Sam Brazylijczyk przyznał, że rozmawiał ze swoim kolegą z reprezentacji Robinho o Realu Madryt, dodając, że nikt z władz "Królewskich" nie kontaktował się z nim w sprawie ewentualnego transferu.