Mija niemal rok od pożegnania Roberta Lewandowskiego z Bayernem Monachium. W tym czasie Bawarczykom nie udało się znaleźć godnego następcy polskiego bombardiera. Efekt? Tytuł mistrzowski udało się obronić dopiero w ostatnich minutach sezonu. Za thriller na finiszu rywalizacji utratą posady zapłacili prezes Oliver Kahn oraz dyrektor sportowy Hasan Salihamidżić. Do klubu wrócił legendarny Karl-Heinz Rummenigge. Przerwał po dwóch latach emeryturę i - bez przydziału ściśle określonej funkcji - podjął się misji odbudowy potęgi zespołu. Były podopieczny Josepa Guardioli krytykuje. "Nie rozumiem decyzji trenera" Julian Alvarez na celowniku Bayernu. W ekipie mistrza Anglii jest tylko dublerem To właśnie Rummenigge nakreślił transferowy plan, który ma być realizowany w najbliższych tygodniach. Jak informuje niemiecki oddział Skysports, centralnym punktem projektu stał się Julian Alvarez. Mistrz świata z ubiegłego roku jest obecnie dublerem Erlinga Haalanda w Manchesterze City. Mimo gry w niepełnym wymiarze czasowym 23-letni snajper notuje bardzo dobre statystyki - w bieżącym cyklu zdobył 17 bramek i dołożył do tego pięć asyst. Dorobek ten będzie miał jeszcze okazję wzbogacić. W sobotę Man City zagra w finale FA Cup (derbowe starcie z Manchesterem United), a 10 czerwca - w finale Ligi Mistrzów (tu czeka Inter Mediolan). Kolejne wielkie odejście z Bayernu! Już zakomunikował klubowi Kontrakt zawodnika z "The Citizens" wygasa w połowie 2028 roku. Rola rezerwowego ma go jednak skłonić do wcześniejszego opuszczenia szeregów mistrza Anglii. Jak wierzą w Monachium - już najbliższego lata. Jeśli to się nie uda, szefowie Bayernu sięgną po któryś z dwóch wariantów awaryjnych. Pierwszy z nich zakłada angaż Duszana Vlahovicia z Juventusu Turyn, drugi - pozyskanie Randala Kolo Muaniego z Eintrachtu Frankfurt. Sadio Mane, ściągnięty w miejsce Lewandowskiego z Liverpoolu, nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Bardzo możliwe, że w nadchodzącej sesji transferowej zmieni klubowe barwy. Niewykluczone, że definitywnie opuści Bundesligę.