Polscy sympatycy futbolu żegnają rok 2022 niezwykle smutną informacją. 27 grudnia, w wieku 63 lat, odszedł bowiem Andrzej Iwan - niegdyś wybrany w naszym kraju piłkarzem roku w plebiscycie organizowanym przez tygodnik "Piłka Nożna". Dawnego gracza zdołało już pożegnać w sieci sporo znanych postaci - m.in. były szef PZPN Zbigniew Boniek oraz obecny przewodniczący związku, Cezary Kulesza. Stosowny komunikat wystosowała też chociażby krakowska Wisła, a teraz kilka słów skreślili również przedstawiciele innej byłej drużyny "Ajwena", VfL Bochum. VfL Bochum w poruszającym wpisie pożegnało Andrzeja Iwana. "Nigdy nie zapomnimy..." "VfL opłakuje Andrzeja Iwana. Jak poinformował Polski Związek Piłki Nożnej, w wieku 63 lat zmarł nasz były zawodnik. Nigdy nie zapomnimy jego gola w półfinale Pucharu Niemiec w 1988 roku. Myślami jesteśmy z rodziną i przyjaciółmi Andrzeja! Spoczywaj w pokoju!" - stwierdzono we wpisie zamieszczonym na Twitterze. "Ajwen" dla zespołu z Nadrenii Północnej-Westfalii grał w latach 1988-1989. Bramka wspomniana wyżej to gol na 2-0, który niejako dobił wówczas Hamburger SV. Nieco ponad 1,5 miesiąca później (28 maja 1988 r.) polski gracz wraz z kolegami uległ w wielkim finale pucharu 0-1 Eintrachtowi Frankfurt, natomiast tak czy inaczej dotarcie tak daleko w owych rozgrywkach do dziś jest jednym z największych sukcesów "Die Unabsteigbaren". Andrzej Iwan miał na swoim koncie parę naprawdę znaczących sukcesów Andrzej Iwan w trakcie swojej kariery zdołał zostać medalistą MŚ 1982, a także wraz z Wisłą Kraków (1978) i Górnikiem Zabrze (1986, 1987, 1988) łącznie cztery razy zostawał mistrzem w ojczyźnie. W swoim piłkarskim CV miał również m.in. grecki Aris FC. Dla kadry narodowej w 29 potyczkach zdobył 11 goli. Zobacz także: Świętej pamięci Andrzej Iwan walczył z demonami. "To się nie kończy" mówił