Harry Kane rozegrał w barwach Bayernu Monachium dopiero 15 ligowych meczów. Mimo to udało mu się zdobyć aż 21 goli, co daje niesamowitą średnią 1,4 bramki na jedno spotkanie. Jeśli nadal będzie dopisywało mu zdrowie i utrzyma to tempo trafiania do siatki, może wyśrubować wręcz absurdalny rekord. W tym momencie brakuje mu dokładnie 20, aby wyrównać osiągnięcie Lewandowskiego. Anglik w przeszłości nie doznawał zbyt wielu kontuzji i zawsze potrafił utrzymywać równą formę przez cały sezon. W barwach Tottenhamu słynął z tego, że brał ciężar meczu na swoje barki w najtrudniejszych momentach - niejednokrotnie jego piłkarska klasa decydowała o zwycięstwie, ale jego osiągnięcia indywidualne w drużynie "Kogutów" z Londynu nie były aż tak doceniane. Niemcy są zachwyceni Kanem. Żyją jego pościgiem za rekordem Lewandowskiego Transfer do Bayernu Monachium okazał się dla niego strzałem w "dziesiątkę". Anglik od samego początku strzela bramki "na potęgę" i dokłada do tego asysty. To właśnie on ma największy wpływ na grę Bayernu Monachium w sezonie 2023/24. Jeśli Anglik utrzyma to tempo zdobywania goli, może zdobyć w Bundeslidze aż... 47 goli. Przypomnijmy, że aktualny rekord Roberta Lewandowskiego wynosi "zaledwie" 41 goli. Niemiecki "Bild" zwraca uwagę, że żadna koszulka nie była sprzedawana tak często, jak ta z nazwiskiem Harry'ego Kane'a. Kibice Bayernu Monachium pokochali swoją nową gwiazdę, podobnie jak inni piłkarze i władze klubu ze stolicy Bawarii. Wcześniej niemieckie media zwracały uwagę na to, że Harry Kane lepiej współpracuje ze swoimi kolegami z drużyny, niż w przeszłości robił to Robert Lewandowski. Wydawało się, że Polak w Bayernie zawiesił poprzeczkę najwyżej, jak się tylko dało. Znalazł się jednak ktoś, kto jest w stanie ją bardzo szybko przeskoczyć. Nowe wieści ws. prezesa, który znokautował sędziego. Media ujawniają - Oprócz wielu bramek i asyst, Harry Kane jest jeszcze bardziej wartościowy dla zespołu niż Robert Lewandowski. Wielu kolegów docenia, że kapitan reprezentacji Anglii nie jest egoistą. Poza boiskiem jest bardzo otwartą osobą, jednocześnie twardo stąpając po ziemi - komentował Kerry Hau na łamach portalu "Sport1" Tymczasem Robert Lewandowski w FC Barcelona notuje swój najgorszy okres w swojej międzynarodowej karierze. Stracił umiejętność wykorzystywania okazji bramkowych, a jego indywidualne wyniki trudno porównywać do tych Kane'a. Polak zdobył tylko 8 goli w 16 ligowych meczach.