Po zakończeniu poprzedniego sezonu Dawid Kownacki pożegnał się z Fortuną Duesseldorf. W cyklu 2023/24 bronił będzie barw Werderu Brema. To oznacza powrót do Bundesligi. Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu wydawało się, że 26-letni napastnik inaugurację rozgrywek może obejrzeć w roli pacjenta. Na wtorkowym, treningu doznał kontuzji łydki i nie dokończył zajęć. Przeprowadzone badania nie wykazały jednak urazu, który musiałby skutkować przerwą w grze. Niemcy pod wrażeniem polskiego bramkarza. Wystarczyło kilka treningów. "Jest mądry" Dawid Kownacki znów trafia do siatki. Stracie z Bayernem coraz bliżej W piątek Kownacki znalazł się w wyjściowej jedenastce na sparing z Ipswich Town. I już w 12. minucie trafił do bramki. Wydatnie pomógł mu w tym golkiper rywali, wypuszczając piłkę z rąk po niegroźnej centrze. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1:1. Polski snajper legitymuje się już pięcioma golami w okresie przygotowawczym. Zapracował na taki dorobek w czterech występach, na murawie przebywał w sumie przez 195 minut. Ma też na koncie asystę i wywalczony rzut karny. Wielkie wyzwanie przed Polakiem. Bayern Monachium pierwszą przeszkodą Kolejny testmecz ekipa z Bremy zaliczy 5 sierpnia. Jej przeciwnikiem będzie Racing Strasbourg. Pierwsza potyczka o ligowe punkty już 18 sierpnia. Rywalem - broniący mistrzowskiego tytułu Bayern Monachium. Kownacki liczy na powrót do drużyny narodowej. Ostatni raz zagrał w niej przed dwoma laty. Selekcjoner Fernando Santos nie powołał 26-letniego piłkarza na żadne z dotychczasowych zgrupowań. Poprzedni sezon okazał się dla zawodnika najlepszy w karierze. W 32 spotkaniach 2. Bundesligi strzelił 14 goli i zaliczył dziewięć asyst.