Bayern Monachium w ostatnim czasie przechodzi trudny okres. Klub, który swego czasu był niemiecką potęgą, w ubiegłym sezonie miał problem z utrzymaniem prowadzenia w tabeli Bundesligi, między innymi przez co z posadą pożegnał się Julian Nagelsmann. Nowe życie w szeregi "Die Roten" miał tchnąć jego następca, Thomas Tuchel. Jak widać, nie wszystko idzie jednak po myśli doświadczonego szkoleniowca. Po dziewięciu kolejkach Bundesligi Bayern Monachium znajduje się na drugim miejscu w tabeli niemieckiej ekstraklasy. Liderem jest obecnie Bayer Leverkusen, do których ekipa Thomasa Tuchela traci zaledwie dwa punkty. Jeśli chodzi o Bundesligę, sytuacja nie wygląda najgorzej, prawdziwa tragedia przytrafiła się "Die Roten" natomiast w Pucharze Niemiec. Kompromitacja Bayernu w starciu z trzecioligowcem. Wściekłość w klubie, dyrektor nie wytrzymał Kompromitacja Bayernu Monachium. Media grzmią. "To niewiarygodne" Już w drugiej rundzie rozgrywek Bawarczycy odnotowali sensacyjną porażkę, która pozbawiła Manuela Neuera i spółki szans o dwudziesty pierwszy w historii klubu puchar. W środowy wieczór przegrali bowiem z trzecioligowym 1. FC Saarbruecker, co wywołało poruszenie, zarówno wśród kibiców, jak i dziennikarzy. Niemieckie media nie szczędziły gorzkich komentarzy w kierunku trenera Thomasa Tuchela oraz jego podopiecznych. “Bild" nie przebierał w słowach i wywołał najgorszych piłkarzy Bayernu z imienia i nazwiska. Słabo oceniono m.in. występ Min-jae oraz Daviesa. "Niepewny i niechlujny, zawinił przy pierwszej bramce" - napisano o pierwszym z panów. "Popełniał błędy w obronie, był niewidoczny w ofensywie, bo jego zaniedbaniu padł drugi gol" - tak skomentowano z kolei występ drugiego z piłkarzy. O samym występie "Die Roten" dziennikarze "Bilda" wypowiedzieli się wprost. Polak mógł być bohaterem w Niemczech, a tu zwrot akcji. Bolesna porażka