Goetze wkroczył do dorosłego futbolu z opinią jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy młodego pokolenia. Imponował formą i dojrzałością pod wodzą Juergena Kloppa w Borussii Dortmund, z którą święcił takie sukcesy, jak zdobycie dwóch tytułów mistrza Niemiec, krajowego pucharu i awans do finału Ligi Mistrzów. Legenda futbolu - Franz Beckenbauer określił go nawet mianem "niemieckiego Messiego". - Wciąż jestem w kontakcie z Juergenem. Nauczył mnie wszystkiego o profesjonalnym futbolu, gdy miałem 17 lat i dopiero przechodziłem do seniorskiej piłki - powiedział Goetze o Kloppie, którego określił trenerem światowej klasy. Po zaskakującym transferze do Bayernu Monachium kariera niemieckiego piłkarza jednak mocno wyhamowała. Goetze nie potrafił odnaleźć się w nowym otoczeniu, mając znacznie większą konkurencję. Z perspektywy czasu uważa, że w aklimatyzacji w zespole nie pomógł mu ówczesny trener Bayernu - Pep Guardiola. - Zasadniczo Guardiola był niezwykle cennym atutem, ale jest niezwykle skoncentrowany na grze i nie myśli o piłkarza spoza boiska. Nie ma w sobie wiele empatii, a jest ona częścią warsztatu trenera światowej klasy - podkreślił Goetze. Po nieudanym okresie w Bayernie powrócił do Dortmundu, ale wciąż nie może odzyskać dawnej formy. Przed czterema laty to właśnie jego gol dał Niemcom triumf w finale mistrzostw świata, a teraz zabrakło dla niego miejsca w składzie na mundial w Rosji. MZ