Mistrzowie Niemiec po 18 kolejkach Bundesligi mają 13 punktów przewagi nad drugim w tabeli Bayerem Leverkusen i 17 nad trzecią Borussią, a gracz ekipy z Dortmundu zdaje sobie sprawę, że jego drużyna jest bezsilna próbując zatrzymać będących w formie podopiecznych Josepa Guardioli. "Mówiłem to już wcześniej: nie możemy nic zrobić wobec faktu, że obecnie Bayern wygrywa prawie wszystko. Teraz praktycznie nie mają słabych punktów, to ciężka sytuacja dla każdego rywala. Szczególnie dla nas w momencie, gdy zespół zmaga się z kontuzjami" - powiedział Reus. "Myślę, że sezon zaczęliśmy dobrze, wygrywaliśmy prawie wszystkie mecze. Potem zaczęła się Liga Mistrzów, w której spisujemy się dobrze, awansując do fazy pucharowej. Jednakże przytrafiło się nam kilka kontuzji i trudno nam sobie radzić, ponieważ wielu graczy było wykluczonych z gry. Uważam jednak, że jeśli chodzi o Puchar Niemiec i Ligę Mistrzów, to do tej pory wykonaliśmy swoje cele. Oczywiście zdajemy sobie też sprawę, że w Bundeslidze nie rozgrywamy na razie dobrego sezonu" - stwierdził gracz BVB. Przed rozpoczęciem sezonu Borussia straciła Maria Goetzego, który odszedł właśnie do Bayernu, a po bieżących rozgrywkach jego śladem podąży Robert Lewandowski. "Oczywiście, to nigdy nie jest dobra wiadomość, gdy piłkarze opuszczają klub, szczególnie, gdy są to ważne postacie. Taka jednak jest piłka nożna. Oni wybrali inne cele. Ma się tylko jedną karierę, a oni tak zdecydowali. Życie toczy się jednak dalej i mam nadzieję, że uda nam się wzmocnić" - mówił Reus. Zobacz terminarz i tabelę Bundesligi