Złota Piłka AD 2021 przypadła w udziale Lionelowi Messiemu. Lewandowski zajął w plebiscycie "France Football" drugie miejsce. Ma prawo takim werdyktem czuć się rozczarowany, mimo że żaden inny Polak nigdy wcześniej nie został sklasyfikowany wyżej. Po poniedziałkowej gali w Paryżu "Lewy" dostał we wtorek wolne. Należał mu się odpoczynek. W środę wrócił do treningów. Jak informuje "Bild", wybiegł na murawę jako pierwszy. Polak był w dobrym humorze. Śmiał się i żartował z kolegami. Uciął sobie również luźną pogawędkę z trenerem Julianem Nagelsmannem. Lewandowski już trafia. Znów gol za golem Podczas 20-minutowych zajęć strzeleckich niemal każde uderzenie Lewandowskiego lądowało w bramce. Rezerwowy golkiper Bayernu, Sven Ulreich, co chwilę wyciągał piłkę z siatki. To ma być zły prognostyk dla formacji obronnej Borussii Dortmund. Z BVB mistrzowie Niemiec zmierzą się w gościnie już w najbliższą sobotę. Będzie to hit 14. kolejki Bundesligi. Dziennikarze niemieckiej gazety podkreślają, że kapitan reprezentacji Polski reaguje zwyżką formy za każdym razem, kiedy spotyka go coś irytującego. Tak było wtedy, gdy właśnie klub z Dortmundu nie chciał go puścić do Bayernu. Podobnie rzecz się miała, kiedy zablokowano transfer z Monachium do Realu Madryt. I przed rokiem, gdy odwołano plebiscyt "France Football".Jak będzie tym razem? UKi<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,827,sort,I" target="_blank">Bundesliga - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz </a>