Bayer Leverkusen od długiego czasu pewnymi krokami zmierza po pierwsze w swoich dziejach mistrzostwo Niemiec - wydawać więc by się mogło, że podopieczni Xabiego Alonso nie powinni byli mieć problemów z ograniem plasującego się w środku tabeli TSG 1899 Hoffenheim. Futbol bywa jednak zaskakujący - w trakcie sobotniego spotkania na stadionie "Aptekarzy" zespół "Wieśniaków" przez długi czas wprawiał w poważne obawy sympatyków Bayeru, a tymczasem kibice Bayernu Monachium uważnie przyglądali się rozstrzygnięciom w Nadrenii Północnej-Westfalii... Bayern reaguje na decyzję Alonso. Już skontaktował się z nowym trenerem Bayer Leverkusen - Hoffenheim. Dwa błyski "Aptekarzy" ocaliły dla nich mecz Kluczowa była tu minuta 33., kiedy to do siatki trafił Maximilian Beier, któremu z kolei asystował Wout Weghorst. Już sam fakt, że to gospodarze będą musieli gonić Hoffenheim zakrawał na pewną sensację, a tymczasem minuty mijały i podopieczni Alonso nie byli w stanie znaleźć sposobu na "ugryzienie" rywali. Jeszcze na pięć minut przed końcem podstawowego czasu drugiej połowy wydawało się, że dojdzie tu do zaskakującego potknięcia liderów Bundesligi, ale... wówczas włączyli oni piąty bieg i odmienili losy rywalizacji. W 88. minucie Robert Andrich uderzył futbolówkę z powietrza, po czym ta odbiła się od murawy u przeleciała ponad Oliverem Baumannem. Po kilku chwilach, już w 91. minucie, kropkę nad "i" postawił Patrik Schick, który otrzymał podanie od Nathana Telli. Przez chwilę wydawało się, że Czech był na spalonym, natomiast arbiter nie miał w tej sytuacji wątpliwości i wskazał na wznowienie od środka boiska. Gwiazda Bayernu coraz bliżej transferu do Realu. Dostała ultimatum, agent niezadowolony Piękny sen Bayeru wciąż trwa. Absolutny rekord wciąż można przedłużyć Tym samym Bayer Leverkusen ocalił swoją rekordową serię i już od 39. meczów nie odnotował on porażki. Warto nadmienić, że ogółem "Aptekarze" po raz ostatni musieli uznać wyższość jakichkolwiek rywali w końcu lipca 2023 roku, kiedy to przegrali w sparingu z Realem Sociedad. Jeśli zaś mowa o niemieckiej ekstraklasie, to ostatnia przegrana przytrafiła się im... w końcu maja zeszłego roku, kiedy to nie sprostali na murawie rywalom z Vfl Bochum. Teraz przed ekipą z BayArena wyzwanie w krajowym pucharze - w półfinale tych rozgrywek już 3 kwietnia zagrają z Fortuną Duesseldorf. W następnej kolejce Bundesligi zmierzą się z kolei z Unionem Berlin. To starcie zaplanowano na 6 kwietnia.