Partner merytoryczny: Eleven Sports

Klub w żałobie, zmarł jego legendarny zawodnik. Miał 73 lata

Zmarł Dieter Burdenski, legendarny bramkarz Werderu Brema, poinformował niemiecki klub w mediach społecznościowych. Miał 73 lata. Występował też w reprezentacji Niemiec w latach 1977-84. Był rezerwowym golkiperem na mundialu w Argentynie w 1978 roku oraz na Euro 1984 we Francji. "To nie był tylko wspaniały gracz, ale i człowiek" - powiedział Klaus Filbry, szef klubu.

Dieter Burdenski
Dieter Burdenski/AFP

W barwach Werderu rozegrał 582 mecze, z czego 444 w Bundeslidze. Do dziś są to klubowe rekordy. U schyłku kariery, w 1988 roku, wywalczył z drużyną z Bremy mistrzostwo kraju.

Werder jest głęboko poruszony nagłą i nieoczekiwaną śmiercią swojego honorowego kapitana Dietera Burdenskiego, który jeszcze w ubiegłą sobotę, podczas meczu z Freiburgiem, świętował na Weserstadione, wraz ze zdobywcami Pucharu Niemiec z 1999 roku. 

"Wiadomość o jego śmierci szokuje nas i napawa głębokim smutkiem" - powiedział dr Hubertus Hess-Grunewald, prezes i przewodniczący Rady Nadzorczej Werderu.

Werder Brema żegna swoją legendę

"Budde kształtował nasz zespół przez dwie dekady i jest niewątpliwie jednym z najlepszych zawodników Werderu wszech czasów. Wszyscy bardzo go ceniliśmy za jego niezawodność, zawsze pozytywne nastawienie do życia, pasję do Werderu, ale także jego krytycznego ducha. Nasze myśli są z jego rodziną w tym trudnym czasie" - dodał. 

"Budde był ważnym pionierem sukcesu naszego klubu, pełniąc różne role przez ponad 50 lat. W ostatnich latach był odpowiedzialny za drużynę legend Werderu i, poprzez swoją niestrudzone wysiłki, stał się ważną figurą naszego klubu. Jesteśmy niesamowicie smutni, że wraz z Budde tracimy nie tylko wspaniałego zawodnika Werderu, ale także wspaniałego człowieka" - przyznał z kolei Klaus Filbry, szef Werderu.

Burdenski ma też związek z naszym krajem, bo w latach 2017-2018 był większościowym właścicielem Korony Kielce. Natomiast jego syn Fabian grał w polskiej ekstraklasie w Wiśle Kraków w sezonie 2013/14 oraz we wspomnianej Koronie w 2017/18.

Dieter Burdenski ćwiczy ze swoim ojcem Herbertem, który był trenerem Werderu/AFP
Dieter Burdenski/AFP
Nie żyje Jose Antonio Reyes. Zginął w wypadku samochodowym. Wideo/INTERIA.TV
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem