Jak pisze "PS", Obraniak jest w kiepskiej formie, a pytany przez trenera Robina Dutta o powody słabej dyspozycji, tylko odburknął i nie chciał rozmawiać. Gazeta pisze, że selekcjoner polskiej reprezentacji Adam Nawałka już słyszał o kłopotach Ludo, ale nie chce tego komentować. 13 maja w Hamburgu Polska zagra towarzysko z Niemcami. Nie wiadomo, czy Obraniak zostanie powołany na ten mecz. W ostatnich czterech meczach Bundesligi reprezentant Polski zagrał raptem 25 minut. "PS" pisze, że Obraniak nie dogaduje się z kolegami z zespołu (podobnie było w reprezentacji - red.), ani z trenerem. Być może winien całej afery jest nie tylko piłkarz. - Dutt to nie jest łatwy charakter. Lubi podporządkowywać sobie ludzi. Nie lubi sprzeciwu - powiedział gazecie Dariusz Pasieka, szef Szkoły Trenerów PZPN, który w 2005 roku kończył z Duttem akademię w Kolonii. 31 stycznia Obraniak podpisał 2,5-letni kontrakt z Werderem. Według spekulacji prasowych niemiecki klub zapłacił "Żyrondystom" dwa miliony euro plus ewentualne premie. - Wielką zaletą Ludovica jest lewa noga. Jest zawodnikiem grającym ofensywny futbol, może występować zarówno na środku pomocy, jak i na skrzydłach. To na pewno dla nas wzmocnienie - mówił wówczas Dutt. W reprezentacji Polski w 33 meczach Obraniak zdobył sześć bramek. W maju ubiegłego roku zrezygnował z gry w kadrze prowadzonej wówczas przez Waldemara Fornalika. Po niemal rocznej przerwie wrócił do kadry, prowadzonej już przez Nawałkę.