Kamiński trafił do niemieckiego klubu w trwającym oknie transferowym, a dzięki jego przejściu klubowe konto Lecha Poznań zasiliło około 10 milionów euro. Polak zdążył już się pokazać z dobrej strony w kilku sparingach, ma za sobą także oficjalny debiut w barwach Wolfsburga - w meczu Pucharu Niemiec z Carl Zeiss Jena spędził na boisku niespełna 30 minut. Schafer, w rozmowie z Canal+, nakreślił rys strukturalny klubu, podkreślając, że to idealne miejsce do rozwoju dla młodego piłkarza, bo Wolfsburg ma siedzibę w małym mieście, jest cierpliwy w stosunku do utalentowanych piłkarzy, atmosfera wokół drużyny jest cicha, bo nie ma głodnych sensacji mediów, a infrastruktura jest na wyśmienitym poziomie. - Jakub Kamiński idealnie do tego pasuje. Jest młody, głodny sukcesów i ma naprawdę ogromny potencjał. Jest bardzo wszechtronny, może grać na obu skrzydłach czy z konieczności na boku obrony. My jednak widzimy go przede wszystkim na skrzydle, bo ma do tego idealne możliwości. Jest piekielnie szybki, a dzięki swojej technice, dynamice i przyspieszeniu świetnie radzi sobie w pojedynkach jeden na jeden z obrońcami, często też kreuje sytuacje dla kolegów. To wielki talent, co mogliśmy już zobaczyć w jego krótkim występie w meczu pucharowym - komplementuje Polaka dyrektor sportowy Wolfsburga. Dyrektor sportowy Wolfsburga chwali Kamińskiego, mówi też o sytuacji Bartosza Białka Kamiński ma za sobą już około miesiąc treningów z zespołem. Schafer przyznaje, że 20-latek od początku zrobił spore wrażenie. - W przypadku młodych piłkarzy musisz być cierpliwy, ale Jakub naprawdę nam zaimponował. Jesteśmy pod wrażeniem jego umiejętności, ale też jego chęci do nauki, tego jak słucha trenera Niko Kovaca. Nie ma znaczenia na jakiej pozycji go wystawi, on zawsze da z siebie wszystko. To stuprocentowy profesjonalista, a piłkarz o takim podejściu to prawdziwy skarb dla trenera i dyrektora sportowego - dodał Niemiec. Schafer odniósł się też do sytuacji Bartosza Białka, który po ośmiu miesiącach wrócił po ciężkiej kontuzji kolana i na nowo walczy o miejsce w składzie Wilków. - Przyznam szczerze, że naszym pierwszym napastnikiem na nowy sezon będzie Lukas Nmecha. Bartosz ma za sobą poważną kontuzję i będzie potrzebował czasu, aby wrócić do pełnej formy. To jednak bardzo utalentowany napastnik, jest bardzo silny, świetnie się porusza i ma świetne uderzenie z pierwszej piłki. Na pewno dostanie swoje szanse w przyszłym sezonie, bo wbrew plotkom, nie mamy żadnych planów, aby go wypożyczyć - skończył Schafer. Wolfsburg sezon Bundesligi zacznie 6 sierpnia, od domowego meczu z Werderem Brema.