Obie drużyny rozegrały już po jednym meczu w tym turnieju. Bawarczycy zremisowali z Arsenalem Londyn 1-1, przegrywając jednak w zarządzonych potem rzutach karnych 2-3. Wtedy na boisku nie było już jednak "Lewego", który zdobył bramkę dla swojego zespołu, nomen omen z "jedenastki". Z kolei Milan uległ innej bundesligowej drużynie - Borussii Dortmund - 1-3. Lewandowski pierwszą okazję do strzelenia gola w sobotnim meczu miał w ósmej minucie, kiedy jednak niecelnie "główkował" po dośrodkowaniu Francka Ribery'ego z rzutu rożnego. Bayern prowadził atak pozycyjny, ale to rywal objął prowadzenie. W 14. minucie Ricardo Rodriguez na wysokości pola karnego wymienił piłkę z M'baye Niangiem, a potem dośrodkował sprzed linii końcowej. David Alaba wybił piłkę sprzed linii bramkowej, ale wprost pod nogi Francka Kessiego, który posłał ją do siatki. W 25. minucie było już 2-0 dla Milanu. Rodriguez dośrodkował z rzutu wolnego, a zupełnie nieobstawiony Patrick Cutrone uderzeniem głową strzelił drugiego gola. Mistrzowie Niemiec mieli szansę na kontaktowe trafienie w 40. minucie. Lewandowski trafił jednak z rzutu wolnego w mur, a dobitka przeszła obok słupka. Trzy minuty później to mediolańczycy zdobyli kolejną bramkę. Po szybkim ataku z lewej strony dośrodkował Giacomo Bonaventura, a Cutrone z bliska posłał piłkę do siatki. Po zmianie stron obraz gry się nie zmieniał. Bayern atakował, a Milan liczył na kontry. W 58. minucie zza pola karnego przymierzył Thomas Mueller, jednak Gianluigi Donnarumma sparował piłkę na rzut rożny. Pięć minut później doszło do ważnego wydarzenia. Na murawie zameldował się Leonardo Bonucci, zakupiony przez Milan z Juventusu Turyn, który debiutował w nowym klubie. Bayern próbował, ale bez żadnego efektu. W 72. minucie podopieczni Carla Ancelottiego zmarnowali bardzo dobrą okazję. Lewandowski podał na prawe skrzydło do Corentina Tolisso, ale ten trafił tylko w boczną siatkę. 10 minut przed końcem na murawie pojawił się Antonio Donnarumma, brat Gianluigiegio, który zmienił go w bramce. Chwilę później nowy bramkarz Milanu mógł stanąć przed wyzwaniem, ponieważ rywal miał rzut wolny, ale Lewandowski posłał piłkę ponad bramką. Jak się strzela zza pola karnego pokazał wszystkim Hakan Czalhanoglu. Również nowy nabytek Milanu przymierzył sprzed pola karnego, trafiając tuż przy słupku do siatki w 85. minucie. Tak więc Włosi rozbili mistrza Niemiec aż 4-0! Pawo Bayern Monachium - AC Milan 0-4 (0-3) Bramki: Kessie (14.), Cutrone (25., 43), Czalhanoglu (85.). Bayern: Früchtl - Rafinha, Hummels (46. Sanches), Alaba, Juan Bernat (30. Friedl) - Tolisso, Javi Martinez - Coman, T. Müller, F. Ribery (46. James) - Lewandowski. Milan: G. Donnarumma (80. A. Donnarumma) - Abate (46. Conti), C. Zapata (63. Bonucci), Musacchio (78. Paletta), R. Rodriguez (63. Antonelli) - Montolivo (46. Biglia) - Kessie (79. Sosa), Bonaventura (79. Mauri) - Niang (79. Gomez), Borini (64. Czalhanoglu) - Cutrone (46. A. Silva).