"Być może pewnego dnia... Wciąż mam jeszcze trochę czasu" - powiedział 31-letni snajper niemieckiemu magazynowi "11Freunde". Ibrahimović nie kryje, że w Niemczech interesuje go wyłącznie jeden klub - Bayern Monachium. "To oczywiste, że jeśli wybiorę Bundesligę, to tylko Bayern. Dla mnie jest to jeden z pięciu najlepszych klubów świata" - zdradził. Szanse na jego transfer do najsłynniejszego niemieckiego klubu są jednak niewielkie, bo w czerwcu stery przejmie w nim trener Pep Guardiola. Obaj panowie nie mogli znaleźć wspólnego języka w Barcelonie i konflikt, tak pikantnie opisany później przez Szweda w swojej autobiografii, zakończył się przedwczesnym odejściem piłkarza z klubu. Ibrahimović podkreśla, że lubi zmieniać otoczenie. "Żyłem w pięciu krajach: Szwecji, Holandii, Włoszech, Hiszpanii, a teraz we Francji i dzięki temu mogłem poznać nowych ludzi i kultury tamtych krajów. To mnie ukształtowało" - powiedział. Przeczytaj o skandalizującej autobiografii Zlatana