Już w poprzedniej kolejce niemieckiej ekstraklasy sytuacja w tabeli mogła zrobić się mocno niekorzystna dla Bayernu Monachium - ich główni rywale do zdobycia mistrzostwa w tym sezonie, czyli ekipa Bayeru Leverkusen, bez większych problemów wygrała z Darmstadt 2:0, z kolei "Die Roten" musieli się mimo wszystko odrobinę pomęczyć z Borussią Moenchengladbach zanim ostatecznie zatriumfowali 3:1. Tym samym przed 21. serią gier "Aptekarze" mieli 52 punkty, a "Gwiazda Południa" 50. Los sprawił, że tym razem obie drużyny miały powalczyć bezpośrednio między sobą na BayArena i... co tu dużo mówić, gospodarze wykorzystali w pełni swoją szansę na odskoczenie oponentom. Dwie czerwone kartki i kanonada w Krakowie. Radomiak nie miał żadnych szans Bayer nie dał szans Bayernowi. Trzy mocne ciosy przeciwko "Die Roten" Rezultat otworzył Josip Staniszić - Chorwat do bramki bronionej przez Manuela Neuera trafił w 18. minucie i to skromne prowadzenie "dowiózł" wraz z kolegami do przerwy. Po zmianie stron, równo w 50. minucie, wynik podwyższył Alex Grimaldo. Ostateczny cios zadał już w doliczonym czasie gry Jeremie Frimpong - po końcowym gwizdku na tablicy widniało 3:0 dla Bayeru i "Aptekarze" będą mogli się na razie cieszyć aż pięciopunktową przewagą nad zespołem z Bawarii. Patrząc na grę podopiecznych Xabiego Alonso w kampanii 23/24 "zasypanie" takiej różnicy może okazać się nie lada wyzwaniem. Bezlitosny Real Madryt rozbił rywala, ależ show. Fatalna wiadomość dla "Lewego" i spółki Harry Kane goni Roberta Lewandowskiego. Przegrana z Bayerem to dla niego podwójne potknięcie Warto nadmienić jeszcze jedną rzecz - Harry Kane, jak doskonale widać, tym razem mimo standardowego rozegrania pełnych 90 minut dla "Die Roten" nie zdołał pokonać golkipera przeciwników, a więc tym samym mimo wszystko zwolnił nieco w wyścigu o pobicie rekordu Roberta Lewandowskiego w liczbie trafień odnotowanych w jednym sezonie Bundesligi (41). Do końca rywalizacji pozostało jednak sporo czasu, a Anglik ma już na koncie 24 bramki... Zawodnicy Thomasa Tuchela tymczasem w następnej kolejce zmierzą się z VfL Bochum, co może okazać się dobrą szansą, by powrócić na zwycięski tor - "Die Unabsteigbaren" jak dotychczas nie błyszczeli w rozgrywkach, choć mają oni już całkiem bezpieczną przewagę nad strefą spadkową. Bayer Leverkusen tymczasem zmierzy się z Heidenheim.