64-letni Heynckes w końcówce ostatniego sezonu prowadził Bayern Monachium, ale zapowiedział, że był to jedynie krótki powrót z trenerskiej emerytury. "Praca w Bayernie na nowo rozpaliła we mnie piłkarski ogień. Poczułem, że ciągnie wilka do lasu i przyjąłem propozycję Bayeru" - powiedział po podpisaniu dwuletniego kontraktu. Zatrudnienie Heynckesa zbiegło się w czasie z rozwiązaniem umowy z Bruno Labbadią, który postanowił skorzystać z oferty Hamburgera SV, gdzie po odejściu do Ajaksu Amsterdam Holendra Martina Jola był vacat na stanowisku trenera. 43-letni Labbadia z Bayerem Leverkusen debiutował w Bundeslidze jako trener. Jego podopieczni zajęli w niej dziewiąte miejsce, a w Pucharze Niemiec dotarli do finału, ulegając Werderowi Brema 0:1.