W czwartek 9 kwietnia Hertha oficjalnie poinformowała, że Labbadia został nowym szkoleniowcem. Zgodnie z początkowymi ustaleniami to Alexander Nouri miał prowadzić berlińczyków do końca obecnego sezonu. Długa przerwa w rozgrywkach, spowodowana pandemią koronawirusa, wpłynęła jednak na plany zarządu Herthy, który zdecydował się już teraz dokonać roszady na stanowisku trenera. - Zdecydowaliśmy, że najlepiej jest przeprowadzić tę zmianę teraz. Musimy ustabilizować drużynę i popracować nad ofensywną mentalnością - powiedział w czasie konferencji prasowej dyrektor sportowy Michael Preetz. - Witamy w Berlinie, Bruno. To dziwny czas, nikt nie wie kiedy wrócimy do gry, ale wszyscy mamy nadzieję, że uda się dokończyć sezon. Chcieliśmy dać nowemu trenerowi możliwość odpowiedniego przygotowania zespolu - dodał. Preetz podziękował także Wernerowi Leuthardowi, Markusowi Feldhoffowi oraz trenerowi Nouriemu za ich pracę. Labbadia wyraził natomiast radość z tego, że został trenerem klubu ze stolicy Niemiec. - Jestem zadowolony z tego, że tu jestem. Hertha to drużyna, do której chciałem dołączyć. Widzę tu mnóstwo potencjału i nie mogę się doczekać nowego wyzwania. Teraz chcemy wyciągnąć wszystko co najlepsze z tej trudnej sytuacji - stwierdził 54-latek. - Ekscytuję się na myśl o przekazaniu moich pomysłów zespołowi. Musimy dowiedzieć się w jakim położeniu znajdują się teraz zawodnicy. Chcemy, by bawili się grą w piłkę. Będziemy postępować krok po kroku. Najpierw musimy wspólnie przejść przez ten trudny czas. Jestem przekonany, że na dłuższą metę ciężka praca zawsze przynosi korzyści - przyznał Labbadia. Jeśli rozgrywki Bundesligi zostaną wznowione, niemiecki szkoleniowiec będzie walczył z Herthą o utrzymanie. Obecnie berlińczycy zajmują 13. miejsce w tabeli Bundesligi, mając zaledwie sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. TB Obecna tabela Bundesligi - sprawdź