Bayern Monachium jest na jak najlepszej drodze do zdobycia kolejnego tytułu mistrza Niemiec, a Robert Lewandowski do sięgnięcia po kolejną koronę króla strzelców Bundesligi. Polak ma w tym sezonie dodatkowy cel - pobić blisko 50-letni rekord Gerda Muellera, który jako jedyny zdobył 40 bramek w pojedynczym sezonie Bundesligi. Polski snajper po 20. kolejkach ma na koncie 24 bramki. To więcej, niż miał w analogicznym momencie Mueller, ale jednocześnie zbyt mało, by mówić, że pobicie rekordu nie byłoby sensacją. Do tego "Lewy" potrzebowałby zdobycia aż 16 bramek w pozostałych 14 spotkaniach. Lewandowski zaliczył dopiero czwarte spotkanie ligowe w tym sezonie, w którym nie zdobył bramki - nie licząc spotkania z 1. FC Koeln, kiedy w ogóle nie pojawił się na boisku.Spotkanie z Herthą było jednym z nielicznym "pustych przelotów" Lewandowskiego, choć Polak już w 12. minucie miał doskonałą szansę na zdobycie bramki. Jego strzał z rzutu karnego obronił jednak Rune Jarstein.Dla snajpera Bayernu Monachium była to pierwsza niewykorzystana "jedenastka" od ponad dwóch lat i pierwszy obroniony karny od prawie siedmiu lat.<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga-regular-season,cid,827" target="_blank">Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> WG