Anglik pobił rekord, który od 60 lat należał do Uwego Seelera. Niemiecki napastnik potrzebował jednak 21 meczów na pierwszych 20 goli w sezonie 1963/1964, a 30-latek z Londynu raptem 14. Bayern Monachium mocno odczuł brak skutecznego napastnika w pierwszym sezonie po odejściu Lewandowskiego do Barcelony. W składzie Bawarczyków było wielu światowej klasy ofensywnych piłkarzy, ale brakowało egzekutora, typowej dziewiątki. Dlatego w letnim oknie transferowym za 95 mln euro sprowadzono Kane'a z Tottenhamu Hotspur. Anglik trzykrotnie był królem strzelców Premier League, a w obecnym sezonie potwierdza swoją klasę w Bundeslidze. Zanotował hat-tricki w meczach z VfL Bochum, Darmstadt i Borussią Dortmund, a w ostatnią niedzielę zaliczył dublet przeciwko VfB Stuttgart. Gerd Mueller w sezonie 1971/1972 cieszył się z 40 trafień w Bundeslidze. Ten wynik przetrwał blisko pół wieku. 22 maja 2021 roku w ostatniej kolejce Bundesligi Bayern pokonał Augsburg 5-2, a Lewandowski pokonał bramkarza rywala Rafała Gikiewicza i zdobył wtedy 41. bramkę w sezonie. Reprezentant Polski pobił 49-letni rekord, choć w kwietniu opuścił cztery ligowe spotkania przez kontuzję doznaną w meczu z Andorą w eliminacjach mistrzostw świata. Bundesliga. Harry Kane już z jednym rekordem Lewandowskiego Jeśli Kane do końca sezonu utrzyma swoją skuteczność i będzie występował w każdym meczu, to po 34 kolejkach może mieć nawet 48-49 goli. Wcześniej Anglik pobił już jeden rekord "Lewego" w Bundeslidze. Zdobył bowiem 17 bramek w 11 meczach, czyli poprawił o jedno trafienie wynik 35-letniego Polaka. Mimo wspaniałych osiągnięć strzeleckich Kane'a Bayern zajmuje dopiero drugie miejsce w tabeli, ustępując rewelacyjnemu Bayerowi Leverkusen. Bawarczycy tracą do nich cztery punkty, ale mają jedno zaległe spotkanie. W tym roku Bundesliga rozegra jeszcze jedną kolejkę. Podopieczni Thomasa Tuchela w środę zagrają na wyjeździe z VfL Wolfsburg. Mistrzowie Niemiec rozpoczną też 2024 rok na boiskach Bundesligi, ponieważ 12 stycznia podejmą Hoffenheim.