Borussia potwierdziła w tym tygodniu, że Lewandowski nie przedłuży kontraktu. Watzke tłumaczył, że nie oznacza to, że polski napastnik, który w tym sezonie Bundesligi strzelił już 16 goli, szybko zostanie sprzedany."Zakładam, że Lewandowski będzie w Borussii także po zakończeniu tego sezonu" - powiedział Watzke na antenie stacji Sport 1."Fakt, że Robert nie chce przedłużyć z nami umowy oznacza, że najprawdopodobniej opuści klub. Mam z nim bardzo dobre relacje. Wiem, że będzie dawał z siebie wszystko tak długo jak będzie u nas" - dodał.Lewandowski przeszedł do BVB w lecie 2010 roku z Lecha Poznań za 4,5 miliona euro. Obecnie w mediach trwają spekulacje na temat jego przyszłości i jako jego następny klub najczęściej wymienia się Bayern Monachium i Manchester United.Watzke bagatelizuje wszelkie medialne doniesienia. Zasugerował jednak, że kuszące oferty będą brane pod uwagę."Nie musimy się zgodzić na transfer Roberta nawet za dużą kwotę. Może się okazać, że bardziej będzie nam się opłacało zatrzymać go w klubie, żeby odnieść sukces w przyszłym sezonie. W tym roku mamy już wygenerowane 40 milionów euro za Ligę Mistrzów. Jest to o wiele więcej niż moglibyśmy dostać za transfer Lewandowskiego. Jednak jeśli jakiś klub zaoferuje bardzo wysoką cenę, to zastanowimy się nad tym" - podkreślił Watzke.W tabeli Bundesligi Borussia zajmuje 2. miejsce i traci do prowadzącego Bayernu Monachium aż 17 punktów.