Gdy latem 2021 roku Marcel Sabitzer przenosił się z RB Lipsk do Bayernu Monachium, transferowi towarzyszyło duże podekscytowanie. Austriak był kapitanem RB i uchodził za najlepszego piłkarza zespołu, który chciał strącić Bayern z mistrzowskiego tronu. Bawarczycy, "wyciągając" go z Lipska za 15 mln euro, dawali sygnał swojej dominacji, osłabiając groźnego rywala i biorąc jego największą gwiazdę. W Monachium Sabitzer miał mieć idealne warunki, by uczynić kolejny krok w karierze. Zwłaszcza, że razem z nim do Bayernu przenosił się też poprzedni trener Lipska, Julian Nagelsmann. Młody szkoleniowiec nie stawiał jednak na swojego starego-nowego podopiecznego. Sabitzer rzadko pojawiał się w pierwszej jedenastce (tylko 9 razy podczas pierwszego sezonu), będąc dalekim od roli, jaką pełnił w RB Lipsk. Piłkarz nie potrafił wkomponować się w zespół i prezentował rozczarowującą formę. Nagła zmiana decyzji w Bayernie. Agent "Lewego" wchodzi do gry Marcel Sabitzer. Transfer do Borussii Dortmund, wcześniej wypożyczenie do Man United Szansą dla Sabitzera miała być kontuzja Leona Goretzki. I rzeczywiście - Austriak kolejny sezon rozpoczął już w wyjściowym składzie, lecz pomimo lepszej dyspozycji po powrocie Goretzki do zdrowia, stracił miejsce w jedenastce. Wiosną został wypożyczony do Manchesteru United. "Czerwone Diabły" zaś po półrocznym wypożyczeniu nie skorzystały z opcji wykupu, wobec czego Sabitzer wrócił do Monachium. A że ci w międzyczasie pozyskali Konrada Laimera (także z Lipska), dla Sabitzera nie było już miejsca. Pomocną dłoń w jego kierunku wyciągnęła Borussia Dortmund, która w poprzednim sezonie dopiero w ostatniej kolejce przegrała mistrzowski tytuł z Bayernem. Oba kluby w poniedziałek potwierdziły transfer środkowego pomocnika. W Dortmundzie Sabitzer dołączy do zawodników z przeszłością w Bayernie Monachium - Matsa Hummelsa oraz Niklasa Suelego. W ostatnich latach z Bayernu do Borussii przechodzili także Mario Goetze oraz Sebastian Rode.