Schalke wyrównało w kontrowersyjnych okolicznościach. W 62. minucie Benedikt Hoewedes wepchnął piłkę do siatki. Gracze Bayernu protestowali, że Hoewedes dotknął piłki ręką, ale sędzia uznał gola. Trener Bayernu nie skupił się jednak na tej sytuacji. - Pierwsze 25-30 minut było najlepsze w naszym wykonaniu od pół roku, ale później nie kontrolowaliśmy posiadania piłki i nie mieliśmy kontroli nad grą - ocenił trener Bawarczyków, którego cytuje oficjalny serwis internetowy klubu. Guardiola przekonywał, że jego zespół walczył i starał się "wybiegać" zwycięstwo. - To był dobry trening i test dla naszych nóg - dodał. Trener Bayernu wciąż nie może liczyć na wielu podstawowych piłkarzy, którzy nie wyleczyli jeszcze kontuzji. Na długiej liście są m.in: Franck Ribery, Bastian Schweinsteiger czy Thiago Alcantara. - Mamy teraz dwa tygodnie bez meczów, więc mam nadzieję, że większość kontuzjowanych zawodników będzie mogło wznowić treningi - powiedział Guardiola. Jeden z liderów Bayernu - Thomas Mueller był bardzo zawiedziony. - Schalke broniło się naprawdę dobrze i nie wypracowaliśmy czystych sytuacji po pierwszych 20 minutach. Jestem zły, że wracamy do domu z zaledwie jednym punktem - skomentował. Z kolei bramkarz ekipy z Bawarii Manuel Neuer podkreślał, że zespół potrzebuje jeszcze czasu, aby wejść na wysokie obroty. - Na tym etapie rozgrywek nie można grać przez pełne 90 minut tak, jak zagraliśmy na początku spotkania - powiedział. Bundesliga: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz