Materiał zawiera linki partnerów reklamowych Sezon 2022/2023 nie jest dla Bayernu łatwy. Choć w Lidze Mistrzów radzi sobie znakomicie i pozostaje jednym z głównych faworytów do zdobycia tytułu, na krajowym podwórku sytuacja jest zdecydowanie bardziej skomplikowana. W Bundeslidze drużyna z Monachium toczy zaciętą walkę z Borussią Dortmund, zaś z marzeń o zdobyciu pucharu wyleczył ją przed kilkoma dniami SC Freiburg. Bayern Monachium zrewanżował się Freiburgowi W ćwierćfinale rozgrywek wygrał 2:1, trafienie na wagę awansu notując z rzutu karnego w piątej minucie doliczonego czasu gry. Okoliczności porażki były w Niemczech bardzo szeroko komentowane, a rozczarowania nie krył nowy trener zespołu, następca Juliana Nagelsmanna - Thomas Tuchel. "Przegraliśmy dwie 'główki' w polu karnym i to w ostatniej minucie meczu. Trzeba wtedy zrobić wszystko, a tu przegrane dwa pojedynki główkowe, pierwsza piłka, druga piłka, trzecia piłka - to za dużo" - mówił, komentując finałowe sekundy starcia. Okazję do rewanżu za tę porażkę Bayern miał wyjątkowo szybko. Już w sobotę grał z Freiburgiem w meczu Bundesligi. Choć musiał radzić sobie m.in. bez Erica Maxima Choupo-Motinga (wypadł z powodu kontuzji, a niepewny jest też jego występ w nadchodzącym meczu Ligi Mistrzów),zwyciężył 1:0. Bramkę na wagę triumfu strzelił Matthijs de Ligt tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. Joshua Kimmich prowokował kibiców Tuż po końcowym gwizdku doszło jednak do nieprzyjemnych scen. Piłkarz grającego w roli gościa Bayernu, Joshua Kimmich prowokował kibiców gospodarzy. Szybko zareagowali na to piłkarze Freiburga. Michael Gregoritsch odepchnął Niemca, a sędzia pokazał mu za jego zachowanie żółtą kartkę. Kimmich był tak rozjuszony, że do szatni sprowadzić musieli go członkowie sztabu. Bayern już we wtorek zagra na wyjeździe z Manchesterem City w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Relacja "na żywo" w Interii. Transmisję obejrzeć można między innymi na platformie Polsat Box Go. Materiał zawierał linki partnerów reklamowych