W pierwszej połowie faworytom z Dortmundu wychodziło niewiele, a teoretycznie słabszy zespół wykorzystał to w 13. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Kevin Stöger. Zupełnie inaczej gra wyglądała po przerwie, gdy to dortmundczycy mieli inicjatywę i atakowali znacznie częściej. Gola wyrównującego już w 56. minucie zdobył Holender Donyell Malen, ale później podopieczni Edina Terzicia byli już nieskuteczni. W ubiegłym tygodniu Borussia pokonała u siebie FC Koeln 1-0, a jedyną bramkę wówczas także zdobył Malen. Piłkarz wywołał skandal, zupełnie nie przemyślał słów. "Potem się zabił" W innym sobotnim spotkaniu Werder Brema, w którym od 87. minuty wystąpił Dawid Kownacki, przegrał na wyjeździe z Freiburgiem 0-1, tracąc bramkę w szóstej doliczonej minucie drugiej połowy. Z kolei VfL Wolfsburg wygrał w Kolonii z FC Koeln 2-1, a z ławki rezerwowych gości prawie całe spotkanie oglądał Jakub Kamiński - Polak wszedł na plac gry w piątej doliczonej minucie. Bundesliga. Liderem Union Berlin Na razie pierwszy w tabeli jest Union Berlin, który odniósł dwa zwycięstwa po 4-1 - w sobotę nad beniaminkiem SV Darmstadt i tydzień wcześniej w spotkaniu z FSV Mainz. Broniący tytułu Bayern Monachium w tej kolejce wystąpi w niedzielę. Tego dnia podejmie w derbach Bawarii ekipę FC Augsburg, z którą przegrał dwa z ostatnich czterech spotkań ligowych. Piłkarzem gości jest Robert Gumny. Kłopot Bayernu, gwiazdor kontuzjowany. Czeka go dłuższa przerwa Na inaugurację mistrz rozbił na wyjeździe Werder 4-0.