Bundesliga - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Tak słabej postawy Borussii w tym sezonie Bundesligi nikt się nie spodziewał. Wicemistrzowie Niemiec zawodzą na całej linii i marnym usprawiedliwieniem jest to, że ten zespół od początku rozgrywek boryka się z dużymi kłopotami kadrowymi z powodu licznych kontuzji.We Frankfurcie podopieczni Juergena Kloppa liczyli na "przełamanie" i znów nic z tego nie wyszło. Już w 5. minucie Eintracht zdobył gola. Goście stracili piłkę, rywale błyskawicznie skontrowali i Alexander Meier wykorzystał złe ustawienie stoperów BVB. Po chwili mógł wyrównać Henrich Mchitarjan, lecz po raz kolejny w tym sezonie zabrakło mu skuteczności.W 24. minucie Felix Wiedwald odbił piłkę po strzale Pierre'a-Emericka Aubameyanga, a Kevin Grosskreutz trafił w słupek. Następnie w dogodnej sytuacji przestrzelił Mchitarjan.Po pół godzinie gry Łukasz Piszczek zasygnalizował sztabowi medycznemu BVB kłopoty z mięśniem uda. W 38. minucie reprezentant Polski z grymasem bólu na twarzy opuścił plac gry. Jego miejsce zajął Adrian Ramos.W końcówce pierwszej połowy dwukrotnie przed szansą na zdobycie gola stanął Haris Seferović. W obu przypadkach Szwajcarowi zabrakło precyzji. Do siatki gospodarzy trafił natomiast Mchitarjan, ale gol nie został uznany, bo wcześniej na spalonym był Shinji Kagawa.Tuż po zmianie stron w doskonałej sytuacji znalazł się Marc Stendera. Jego strzał w ostatniej chwili zdążył zablokować jeden z obrońców Borussii.W 52. minucie pokazał się Ramos, ale Wiedwald znakomitą interwencją uratował swój zespół przed stratą gola.Niespełna kwadrans później powinno być 2-0 dla Eintrachtu. Meier jednak z kilku metrów minimalnie się pomylił. Zwycięstwo Eintrachtu przypieczętował w 78. minucie Seferović, który wykorzystał fatalne w skutkach nieporozumienie między Matthiasem Ginterem a Romanem Weidenfellerem. Napastnikowi Eintrachtu nie pozostało nic innego, jak tylko trafić do pustej bramki. To ósma porażka Borussii w tym sezonie Bundesligi. "Chcieliśmy pokazać na co nas stać - niestety się nie udało. Za bardzo sami pomagamy naszym rywalom. Popełniamy łatwe, dziecinne błędy i nie zdobywamy bramek, mimo tworzonych okazji. Bardzo trudno jest wydostać się z takiego dołka, ale nie mamy zamiaru się poddawać" - powiedział szkoleniowiec BVB Juergen Klopp. Eintracht Frankfurt - Borussia Dortmund 2-0 (1-0) Bramki: 1-0 Alexander Meier (5.), 2-0 Haris Seferović (78.) Zobacz raport meczowy