Piłkarze Eintrachtu dostali solidne lanie, a porażki starali się uniknąć stosując brudne chwyty. Oberwało się "Lewemu", który nie tylko był faulowany, ale też prowokowany. Barthel przekonuje, że po przepychance w polu karnym, gdy Marco Fabian uderzył "Lewego" w okolice ucha, arbiter powinien odgwizdać karnego dla Bayernu. "Gdzie jest materiał wideo? Widoczny atak i czysty rzut karny. DFB jest po prostu śmieszne" - napisał na Twitterze Barthel. "To że tak brudna gra Eintrachtu jest wspierana przez sędziów, to prawdziwy skandal" - dodał. Polski napastnik ustrzelił hat-tricka, a Bayern wywalczył pierwsze trofeum w nowym sezonie, ale "Lewy" zakończył mecz z rozciętą skórą na twarzy po tym, jak uderzył go David Abraham. Rywal został ukarany tylko żółtą kartką. - Przy tym wyniku to było zupełnie niepotrzebne. Tak się nie robi. Abraham rzeczywiście jest miłym facetem, ale na murawie nie może się tak zachowywać - skomentował dyrektor sportowy Bayernu Hasan Salihamidżić. MZ