Szef Bayernu Karl-Heinz Rummenigge nazwał Odegaarda "talentem stulecia". Norweg był blisko trafienia właśnie do "Bawarczyków", ale zdecydował się na Real Madryt. Interesowały się nim także inne wielkie kluby, a przed podjęciem decyzji trenował z Liverpoolem i Arsenalem. Odegaard trafił do Realu Madryt z norweskiego Stromsgodset w styczniu 2015 roku za prawie trzy miliony euro. Od tego czasu utalentowany nastolatek rozegrał tylko jeden mecz w pierwszej ekipie "Królewskich". Obecny sezon nie okazał się dla niego przełomowym, a jego sytuacja nie poprawiła się po zmianie trenera. Wiele wskazuje, że po zakończeniu sezonu zmieni klub na zasadzie wypożyczenia. "W tej branży są różne sytuacje, dzięki którym otrzymujesz różne sygnały. I oczywiście, utrzymujesz kontakt" - powiedział Sammer. Dyrektor Bayernu nie chciał jednak rozwijać tematu. Dodał jedynie, że szanuje decyzję piłkarza, który zamiast na Bayern, postawił na Real.