Dobrze układa się dla Bayernu sezon 2024/25. "Die Roten" z kolejki na kolejkę powiększają swój dorobek punktowy w Bundeslidze i od początku zmagań plasują się w górnych rejonach tabeli. W dwóch ostatnich potyczkach futboliści Vincenta Kompany'ego zremisowali co prawda z Eintrachtem Frankfurt oraz Bayerem Leverkusen, ale w sobotnie popołudnie wrócili na zwycięską ścieżkę. Harry Kane wraz z kolegami nie miał litości dla VfB Stuttgart. Miejscowi doskonale wywiązali się z roli faworyta i strzelili rywalom aż cztery bramki, nie tracąc przy tym ani jednego gola. Z aż trzech trafień cieszył się wspomniany wyżej Anglik, który zanotował kolejnego w karierze hat-tricka. Poza nim tuż przed doliczonym czasem gry wypełnioną po brzegi Allianz Arenę do euforii doprowadził Kingsley Coman. Jedynie z perspektywy trybun cieszących się partnerów z zespołu podziwiał Aleksandar Pavlović. Niemiec co prawda pojawił się na boisku, jednak nie zaprezentował się kibicom nawet przez kwadrans. Siedem minut po pierwszym gwizdku arbitra 20-latek na tyle niefortunnie upadł na murawę, że nabawił się urazu, który nie pozwalał mu kontynuować potyczki. Aleksandar Pavlović złamał obojczyk. Bayern Monachium oficjalnie potwierdza Sympatycy "Die Roten" długo wierzyli w szczęśliwe zakończenie. W końcu Pavlović to podstawowy zawodnik zespołu, a niebawem Bayern czeka ciężkie starcie z FC Barcelona w ramach Ligi Mistrzów. Klub wydał oficjalny komunikat jeszcze 19 października i niestety jest on mocno martwiący. "Reprezentant Niemiec doznał złamania obojczyka w sobotni wieczór w meczu Bundesligi przeciwko VfB Stuttgart (4:0). Wykazało to badanie przeprowadzone po meczu przez zespół medyczny Bayernu. Pavlović został zmieniony w 8. minucie po niefortunnym upadku na ramię w wyniku powietrznego pojedynku z Fabianem Riederem ze Stuttgartu" - czytamy na oficjalnej stronie. Przerwa 20-latka od futbolu potrwa co najmniej kilka tygodni. "Duma Katalonii" w środę będzie miała więc nieco ułatwione zadanie. Tekstowa relacja na żywo z tego meczu w Interia Sport.