Rainer Franzke z "Kickera" pisał słowa w niedzielę wieczorem, gdy FIFA dalej podtrzymywała decyzję o graniu na neutralnym gruncie. Już tytuł tekstu jest wymowny: "Prezydent FIFA dalej tuli się do Putina". "Walka, jakże złowieszczo to brzmi..." Oto pełna treść komentarza: "Jugosławia - tuż przed turniejem Euro 1992 w Szwecji - została wykluczona. Ze względu na wojnę na Bałkanach. UEFA zastosowała się do sankcji ONZ. Dania, druga w tabeli grupy eliminacyjnej z Jugosławią, została doproszona do udziału w mistrzostwach. I zaskakująco wygrała tytuł! 30 lat później prezydent FIFA, Gianni Infantino unika sankcji po ataku Rosji na Ukrainę. Infantino dalej tuli się do dyktatora Władimira Putina. FIFA nie wykluczyła Rosji z play-offów mundialu. Czapki z głów przed Polakami, którzy 24 marca na pewno nie zagrają. Szwedzi - którym groził mecz z Rosją w finale baraży - poszli drogą Polski. Czyżby Infantino chciał wpuścić Rosję bez walki na mundial w Katarze? Walka, jakże złowieszczo brzmi to słowo wobec wojny na Ukrainie. Połowiczne są również sankcje UEFA. Spartak Moskwa został w piątek rozlosowany w Lidze Europy, trafiając na RB Lipsk. Rewanż miałby został rozegrany 17 marca na neutralnym gruncie. To żadna sankcja! Tak długo, jak Putin wojną z Ukrainą zagraża całemu światu, tak długo mecze z udziałem Rosji są niedopuszczalne". "Po słowach Lewandowskiego łzy stanęły mi w oczach" Gdy dziennikarz Sky Deutschland, Patrick Wasserzieher - po meczu Eintracht - Bayern - zapytał Roberta Lewandowskiego o decyzję niegrania przeciwko Rosji, kapitan reprezentacji Polski powiedział: "To właściwa postawa! Nie można rozdzielić sportu od tego, co dzieje się w życiu, w polityce. Nie wyobrażam sobie, abyśmy wybiegli na murawę i zapomnieli o tym, czego jesteśmy świadkami w ostatnich dniach. Dla nas, dla całego świata to coś, co jest nieakceptowalne". Legendarny niemiecki komentator Marcel Reif tak skomentował słowa Polaka: "Po wypowiedzi Lewandowskiego o wojnie łzy stanęły mi w oczach - utożsamiałem się z każdym jego słowem. Doceniam, że doskonale rozumie, co się dzieje na świecie". Ojciec Reifa żył w II Rzeczpospolitej - pod Lwowem. W czasie wojny cudem przeżył Holocaust... Roman Kołtoń, "Prawda Futbolu" Zobacz także: Dariusz Mioduski dla Interii: FIFA skończyła własną farsę. Polska nie mogła milczeć