<a class="db-object" title="Bayern Monachium" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-bayern-monachium,spti,3374" data-id="3374" data-type="t">Bayern</a> w sobotę grał na wyjeździe z <a class="db-object" title="RB Lipsk" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-rb-lipsk,spti,3395" data-id="3395" data-type="t">RB Lipsk</a> i choć prowadził do przerwy 1:0, to ostatecznie zremisował ten mecz 1:1, tracąc okazję do odskoczenia rywalom w ligowej tabeli. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/po-gwizdku/news-serge-gnabry-szaleje-na-pokazach-mody-w-paryzu-wymowna-reakc,nId,6554158" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Serge Gnabry zdecydował się bezpośrednio po tym spotkaniu udać się na pokaz mody do Paryża, w ramach odbywającej się tam imprezy Fashion Week.</a> To momentalnie wywołało sporo komentarzy wśród fanów klubu, zmusiło także do zabrania głosu bezpośrednich przełożonych piłkarza. Bundesliga. Salihamidzić zawiedziony zachowaniem Gnabry`ego Do zachowania piłkarza zdążył się już odnieść trener Bayernu <a class="db-object" title="Julian Nagelsmann" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-julian-nagelsmann,sppi,2795" data-id="2795" data-type="p">Julian Nagelsmann</a>, który podszedł do sprawy bardzo łaskawie i starał się nie robić z całej sprawy afery. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/po-gwizdku/news-serge-gnabry-szaleje-na-pokazach-mody-w-paryzu-wymowna-reakc,nId,6554158" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Niemiecki trener stwierdził, że dla niego najważniejsze jest, by pokazał on dobrą formę w kolejnym meczu z Kolonią, a jeśli tak się nie stanie, to nie przyjmie wyjazdu do Paryża jako wymówki.</a> Bayern jednak z <a class="db-object" title="Koln II" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-koln-ii,spti,5555" data-id="5555" data-type="t">Kolonią</a> znów stracił punkty, po kolejnym remisie 1:1, a <a class="db-object" title="Serge Gnabry" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-serge-gnabry,sppi,2514" data-id="2514" data-type="p">Gnabry</a> zszedł z boiska w przerwie. Dużo ostrzej do sprawy podszedł natomiast dyrektor sportowy klubu, Hasan Salihamidzić. Bośniakowi dosyć mocno puściły hamulce w rozmowie ze Sport1 i użył ciężkich słów komentując sprawę Gnabry`ego. - To amatorszczyzna. To dokładnie to, czym nie jest Bayern Monachium, figlowaniem gdzieś, kiedy masz dzień wolny. Takie dni są od tego, żeby odpocząć i przygotować się do następnego meczu - stwierdził. Salihamidzić dodał też, że ma zamiar odbyć z piłkarzem rozmowę na ten temat. - Oczywiście, że porozmawiamy, bo jest taka potrzeba. Zrobimy to w środę myślę. Nadchodzi czas, w którym musimy zmienić bieg i zdać sobie sprawę, że mistrzostwo jest zagrożone - dodał. Bayern jest liderem <a class="db-object" title="Bundesliga" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-bubali,spti,372" data-id="372" data-type="c">Bundesligi</a>, z czterema punktami przewagi nad RB Lipsk. 28 stycznia Bawarczycy zagrają u siebie z <a class="db-object" title="Eintracht Frankfurt" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-eintracht-frankfurt,spti,3274" data-id="3274" data-type="t">Eintrachtem Frankfurt</a>.