Neuer przebywa obecnie na przymusowym "urlopie", po tym jak w czasie jazdy na nartach doznał poważnego urazu, wykluczającego go z gry do końca sezonu. Niemiec ma więc czas, by udzielać się medialnie i to też postanowił zrobić w ostatnim czasie, wywołując jednocześnie sporą burzę wśród władz Bayernu. W rozmowach z mediami 36-latek otwarcie skrytykował władze klubu za decyzję o rozstaniu się z trenerem bramkarzy Tonim Tapaloviciem, z którym miał bardzo dobre relacje. Dodatkowo golkiper nie autoryzował żadnej z rozmów, czym jeszcze mocniej rozzłościł klubowe władze. Bundesliga. Nagelsmann stara się uspokoić sytuację wokół Bayernu W miniony weekend Bayern jednak przerwał serię trzech kolejnych meczów bez ligowego zwycięstwa, pokonując na wyjeździe 4:2 VfL Wolfsburg. Po spotkaniu do całego zamieszania związanego z Neuerem odniósł się szkoleniowiec Bawarczyków, Julian Nagelsmann. - Wybrałbym inną drogę - zaczął, mówiąc o sposobie, w jaki Neuer postanowił przekazać publicznie swoje zdanie. - Wywiad Manuela na pewno nie przyczynił się do spokoju, bo jest o tym we wszystkich gazetach i oczywiście stało się to tematem numer jeden w niemieckiej piłce nożnej. Na długo przed wywiadem odbył bardzo dobrą rozmowę jeden na jednego z bramkarzem, w której omówiliśmy wszystko i wyjaśniłem mu to. Nadal uważam, że to właściwa decyzja, by nie mówić publicznie o powodach rozstania z Tonim Tapaloviciem - powiedział w rozmowie z telewizją DAZN. Nagelsmann odniósł się także do przyszłości Neuera, którego kontrakt z Bayernem wygasa w czerwcu 2024 roku, a obecnie pierwszym bramkarzem jest ściągnięty w styczniu z Borussii Moenchengladbach Yann Sommer. - Manu jest kontuzjowany, powinien wrócić do formy i znów cieszyć się piłką nożną. Nie przechodzi łatwego czasu z powodu kontuzji i decyzji z Tapaloviciem, ale to najlepszy bramkarz na świecie i mam nadzieję, że wróci. Generalnie jestem osobą potrzebującą harmonii, moje drzwi nigdy nie są zamknięte - dodał 35-latek. Bayern Monachium po 19. kolejkach prowadzi w tabeli Bundesligi z jednym punktem przewagi nad Unionem Berlin. 11 lutego Monachijczycy zagrają u siebie z Bochum, co będzie dla nich ostatnim sprawdzianem przed pierwszym meczem 1/8 finału Ligi Mistrzów z PSG.