W poprzednich sześciu sezonach Bayern, którego piłkarzem jest niemal pewny tytułu króla strzelców Robert Lewandowski, zdominował rywalizację w Bundeslidze i emocji w ostatnich kolejkach było niewiele. Tym razem jednak Bawarczycy jeszcze nie są niczego pewni. Mają 75 punktów, podczas gdy wicelider BVB zgromadził 73. Wprawdzie w ostatniej kolejce wystarczy im remis, ale zmierzą się z jednym z silniejszych zespołów tego sezonu Bundesligi Eintrachtem, który jako jedyny ratował honor niemieckiego futbolu w europejskich pucharach. Zespół z Frankfurtu dotarł do półfinału Ligi Europy, w którym stoczył wyrównaną walkę z Chelsea Londyn - po dwóch remisach 1-1 odpadł dopiero po rzutach karnych w rewanżu. W krajowej ekstraklasie zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 54 punktów i różnicą bramek +16. Przed sobą ma dwie drużyny, które zgromadziły po 55 - Borussię Moenchengladbach (+15) i Bayer Leverkusen (+13). Stawka jest prawdopodobnie szczególnie wysoka dla trenera monachijczyków Niko Kovacza. Chorwat nie może być pewny swojej posady po odpadnięciu w 1/8 finału Champions League, może za to zetrzeć złe wrażenie zdobywając podwójną koronę w kraju (25 maja Bayern zagra z RB Lipsk w finale Pucharu Niemiec). "Ciągle tylko słyszę o "gwarancji zatrudnienia". Nie jestem fanem czegoś takiego i nie chcę po prostu wychwalać trenera czy piłkarzy. Koniec końców, zawodnicy, szkoleniowiec i kierownictwo klubu muszą po prostu wykonać swoje zadania. Jestem przekonany, że Niko zdobędzie tytuł i będziemy mogli wspólnie świętować" - powiedział jeden z szefów Bayernu Karl-Heinz Rummenigge. Bawarczycy mogli zapewnić sobie mistrzostwo już w poprzedniej kolejce, ale tylko zremisowali na wyjeździe z trzecią w tabeli ekipą RB Lipsk 0-0. Wtedy Borussia Dortmund, do składu której po dłuższej pauzie spowodowanej kontuzją powrócił Łukasz Piszczek, pokonała przed własną publicznością Werder Brema 3-2 i wciąż może marzyć o tytule. Wszystkie spotkania ostatniej kolejki Bundesligi zostaną rozegrane w sobotę o 15.30. Wtedy też Bayer Leverkusen zmierzy się w Berlinie z Herthą, licząc na to, że jego rywale w walce o czwarte miejsce zgubią punkty w potyczkach z faworytami. W rywalizacji o tytuł króla strzelców praktycznie pewny czwartego triumfu w karierze jest Lewandowski. Polak ma 22 gole, a najlepszy z jego rywali Hiszpan Paco Alcacer z BVB - 18. Wcześniej "Lewy" był najskuteczniejszy w sezonach 2013/14 (jeszcze w barwach Borussii Dortmund), 2015/16 i 2017/18.Wyniki, terminarz i tabela Bundesligi