Borussia Dortmund wygrała z Fortuną Duesseldorf 2-1. Jedną z bramek zdobył Jakub Błaszczykowski. Zakończyła się wspaniała seria Roberta Lewandowskiego, który zdobywał bramki w swoich ostatnich dwunastu meczach w Bundeslidze. Kuba i "Lewy" pojawili się na boisku dopiero w drugiej połowie. Nie grał kontuzjowany Łukasz Piszczek.
Między triumfem nad Realem Madryt (4-1) w półfinale Ligi Mistrzów a rewanżem w Hiszpanii Borussii Dortmund przyszło się zmierzyć w meczu ligowym z Fortuną Duesseldorf. Nie dziwi decyzja trenera BVB, który na sobotni mecz wystawił w większości rezerwowy skład.
W pierwszej jedenastce zabrakło między innymi Roberta Lewandowskiego, który po czterech bramkach strzelonych "Królewskim" jest na ustach całego piłkarskiego świata. Na ławce rezerwowych usiadł także Jakub Błaszczykowski, a kontuzjowany Łukasz Piszczek nie znalazł się w kadrze meczowej.
Pierwsza połowa meczu w Duesseldorfie nie zachwyciła. Gospodarze momentami mieli przewagę nad grającą w eksperymentalnym składzie Borussią, ale nie potrafili stworzyć czystych sytuacji bramkowych.
Goście z Dortmundu też nie potrafili zdominować rywala, ale udało się im objąć prowadzenie. W 20. minucie Nuri Sahin, widząc wysuniętego nieco bramkarza Fortuny Fabiana Giefera zdecydował się na strzał lewą nogą z pierwszej piłki. Uderzona precyzyjnie z 30 metrów piłka wylądowała w okienku bramki gospodarzy.
Chwilę wcześniej po zamieszaniu przed bramką Fortuny Julian Schieber główkował w słupek.
W 64. minucie po błędzie Felipe Santany Andreas Lambertz z bliska nie trafił w bramkę, marnując bardzo dobrą okazję do wyrównania.
W 69. minucie na boisku pojawili się Lewandowski i Błaszczykowski. Już po chwili obaj wzięli udział w akcji, po której Kuba, wykorzystując podanie Sahina, po raz drugi pokonał bramkarza Fortuny.
W 76. minucie Schieber mógł podwyższyć, ale przegrał pojedynek z Gieferem. W odpowiedzi znakomitą sytuację zmarnował Stefan Reisinger, który główkował z bliska wprost w ręce Mitchella Langeraka.
W 88. minucie Adam Bodzek uciekł obrońcom Borussii i strzałem głową zdobył kontaktową bramkę.
Gospodarze mogli wyrównać po główce Martina Latki, ale Langerak popisał się kapitalną interwencją.
Sytuacji bramkowych nie miał Robert Lewandowski i tym samym zakończyła się wspaniała seria Polaka, który strzelał gole w swoich dwunastu ostatnich meczach ligowych. Do wyrównania rekordu legendarnego Gerda Muellera zabrakło czterech meczów.
"Lewy" z 23 bramkami prowadzi w tabeli strzelców Bundesligi. O jedną bramkę mniej ma Stefan Kiessling z Bayeru Leverkusen, który w sobotę trafił raz w spotkaniu z Werderem Brema.
Zobacz wszystkie bramki Roberta Lewandowskiego w tym sezonie
Borussia z 64 punktami zajmuje drugie miejsce w tabeli, tracąc 20 punktów do prowadzącego Bayernu Monachium, który już zapewnił sobie mistrzostwo Niemiec.
Fortuna Duesseldorf - Borussia Dortmund 1-2. Raport meczowy
Bundesliga: Wyniki, strzelcy, tabela. NA ŻYWO