Werner w obecnym sezonie jako jedyny potrafił utrzymać kosmiczne tempo strzelania goli narzucone przez Roberta Lewandowskiego. Napastnik RB Lipsk długo był na równi z Polakiem, ale w momencie przerwania rozgrywek musiał uznać wyższość "Lewego", który prowadzi z 25 bramkami. Werner zaś ma na końce 21 trafień, co na tym etapie sezonu także jest znakomitym rezultatem. Nic dziwnego, że w tej sytuacji pojawiły się głosy, mówiące o zainteresowaniu Bawarczyków ściągnięciem Wernera. Mistrzowie Niemiec od lat starają się sprowadzać do siebie wyróżniających się zawodników innych drużyn Bundesliga.Temat podgrzał także dyrektor sportowy Bayernu Hasan Salihamidzić, który zapowiedział letni transfer światowej gwiazdy. Choć większość mediów spekuluje, że miał na myśli Leroya Sane, nie można wykluczyć także scenariusza ze sprowadzeniem Wernera.29-krotny reprezentant Niemiec ma ważny kontrakt z obecnym zespołem do 30 czerwca 2023 roku, ale przy dobrej ofercie byłby skłonny rozważyć zmianę zespołu. W rozmowie z "Bildem" odniósł się do zainteresowania Bayernu.- Bayern to wielki klub, ale szczerze mówiąc jeśli miałbym rozważać odejście z Lipska, to transfer za granicę kręci mnie bardziej, niż Bayern - powiedział 24-letni piłkarz.Werner jest wychowankiem VfB Stuttgart. Do Lipska przeniósł się w 2016 roku. Od tamtego czasu rozegrał 150 spotkań dla klubu, w których strzelił 88 goli i zanotował 39 asyst. WG