"Lewemu" nie udało się zmienić klubu i musiał zweryfikować swoje cele. Teraz nie pozostało mu nic innego, jak ugruntowanie swojej pozycji największej gwiazdy nie tylko Bayernu, ale całej Bundesligi. Lewandowski może osiągnąć to strzelając kolejne gole i sięgając po czwartą w karierze armatę dla najlepszego snajpera Bundesligi. W minionym sezonie zdobył 29 bramek w lidze, a mimo tego kończył rozgrywki mocno krytykowany za to, że nie trafiał w najważniejszych meczach Ligi Mistrzów. Pomny doświadczeń z końcówki poprzednich rozgrywek, z pewnością będzie chciał przygotować najwyższą formę na przełom marca i kwietnia. Wiele wskazuje, że trener Niko Kovacz będzie rotował składem i "Lewy" będzie dostawał więcej czasu na regenerację. Ale nawet mimo tego polski napastnik to nr 1 wśród kandydatów na króla strzelców. Co z konkurencją? Timo Werner (RB Lipsk) Sporo do udowodnienia ma Timo Werner. Napastnik klubu z Lipska i reprezentacji Niemiec ma znacznie większy potencjał niż zaprezentował w poprzednim sezonie czy na mundialu. Przed rokiem strzelił 13 goli, ale oczekuje się od niego znacznie więcej. Przecież w sezonie 2016/2017 zaliczył 21 trafień w Bundeslidze. Kevin Volland (Bayer Leverkusen) Kevin Volland ma za sobą najlepszy sezon w karierze i mocno wierzy w to, że w nowych rozgrywkach postawi kolejny krok. Poprzednie zakończył z 14 golami na koncie. Ma mocnego konkurenta w zespole - Lucasa Alario i zdrowa rywalizacja powinna go dodatkowo zmobilizować. Mario Gomez (VfB Stuttgart) Były as Bayernu powrócił do VfB Stuttgart, gdzie chce nawiązać do lat świetności. Król strzelców Bundesligi z 2011 roku (28 goli) ma jednaj już dzisiaj 33 lata i trudno ocenić, czy będzie w stanie zbliżyć się do swojej dawnej dyspozycji. Mark Uth (Schalke 04) Mark Uth ma 27 lat i ambicje bycia najlepszym niemieckim strzelcem Bundesligi. W poprzednim sezonie zdobył 14 bramek dla Hoffenheim, a teraz, po transferze do wicemistrza kraju - Schalke, liczy na to, że jego kariera przyspieszy. Maximilian Philipp (Borussia Dortmund) Borussia jest mocniejsza niż w ostatnim czasie, a wielkie nadzieje związane są z osobą trenera Luciena Favre'a, którego szefom BVB udało się pozyskać przed nowym sezonem. Gorzej poszło im w poszukiwaniach następcy Pierre'a-Emericka Aubameyanga i nie sprowadzili napastnika światowej klasy, ale mają nadzieję, że "odpali" 24-letni Maximilian Philipp. Sandro Wagner (Bayern Monachium) Marzy, aby wyjść z cienia Lewandowskiego, ale miejsce w czołówce najlepszych strzelców jest jak najbardziej w jego zasięgu. W poprzednim sezonie strzelił 12 goli w Bundeslidze, choć grał znacznie mniej niż "Lewy". Teraz pewnie będzie miał więcej okazji. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Terminarz nowego sezonu Bundesligi</a> Mirosz