To dziewiąty sezon z rzędu, w którym Bundesliga może poszczycić się poprawionym rekordem. Siedemnaście z osiemnastu klubów przynosiło w poprzednim sezonie zyski. Dla porównania, w sezonie 2011/12 rentownych klubów było czternaście, w 2010/11 - dwanaście, a w sezonie 2009/10 - tylko siedem. Jak poinformowali przedstawiciele DFL, rekordowy poziom osiągnął także zysk operacyjny - 383,5 mln euro. Przychody netto klubów wyniosły w sumie 62,6 mln euro. - Jeśli chodzi o wysokość obrotów, Bundesliga pozostaje drugą ligą w Europie - podkreślił prezes DFL Reinhard Rauball (pierwsze miejsce zajmuje angielska Premier League). - Kluby działają z dobrym wyczuciem finansowym, dążą do ścisłej kontroli swoich kosztów - dodał. Dobre wyniki finansowe przekładają się na sukcesy sportowe (i odwrotnie). W poprzednim sezonie w finale Ligi Mistrzów wystąpiły dwa niemieckie kluby - Bayern Monachium pokonał Borussię Dortmund 2-1. Coraz lepiej dzieje się także na zapleczu Bundesligi. Druga liga niemiecka po raz pierwszy osiągnęła obroty w wysokości ponad 400 mln euro.