Od początku niespodziewanie przeważała Borussia. Już w szóstej minucie świetną okazję miał Oscar Wendt, ale dobrą interwencją popisał się Peter Gulacsi. W odpowiedzi uderzał Lukas Klosterman, ale tym razem na wysokości zadania stanął Yann Sommer. W 24. minucie goście wyszli na prowadzenie. Po koronkowej i zespołowej akcji do siatki trafił Alassane Plea. 10 minut później Marcus Thuram zmarnował świetną sytuację. Wychodził sam na sam, ale dał się dogonić rywalowi, który zablokował jego strzał. Jednak w kolejnej akcji Borussia i tak zdobyła bramkę. Klosterman źle wybijał piłkę. Przejął ją Florian Neuhaus i zagrał do Jonasa Hofmanna, który zwiódł rywala w polu karnym i zdobył bramkę. Zaraz po stracie drugiego gola, kontaktową bramkę mógł zdobyć Timo Werner, ale uprzedził go Sommer. W efekcie do przerwy wynik się nie zmienił. W drugiej połowie drużyna z Lipska rzuciła się na rywali i szybko zdobyła kontaktową bramkę. Sommer złapał dośrodkowanie, ale wpadł w swojego obrońcę i wypuścił piłkę. Z prezentu skorzystał Patrik Schick, który po przerwie pojawił się na boisku. Na zdobycie bramki potrzebował tylko czterech minut. Później mecz zrobił się bardzo ostry, a z boiska wyleciał Plea. Co ciekawe, dostał on dwie żółte kartki w przeciągu kilkunastu sekund. Francuz nie zrobił nic rywalowi. Obie kary otrzymał za kłótnie z sędzią. W 70. Minucie w barwach RB Lipsk zadebiutował Dani Olmo. Hiszpan od razu rozruszał akcje swojej drużyny. 13 minut później, z ostrego kąta, trafił w słupek. Precyzyjniejszy był Christopher Nkunku. W 89. minucie popisał się atomowym uderzeniem z dystansu i doprowadził do wyrównania. RB Lipsk do końca atakował, ale nie miało już czasu na zdobycie kolejnych bramek. W efekcie, po 20. kolejce, stracił pozycję lidera Bundesligi. Traci punkt do Bayernu Monachium. MP Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Bundesligi