- To nie wygląda dobrze, z jego kostką jest do d**y - powiedział portalowi "Sportbuzzer" szkoleniowiec, którego ekipa zwyciężyła 2-1. Komplet punktów pozwolił berlińczykom uciec znad strefy spadkowej, ale uraz Piątka wyraźnie popsuł dobry humor trenerowi. W 26. minucie piłkę do siatki skierował również Krzysztof Piątek, ale arbiter słusznie bramki nie uznał. Polak znajdował się bezdyskusyjnie na pozycji spalonej. W czwartek Krzysztof Piątek przejdzie szczegółowe badania Polski napastnik w pierwszym kwadransie drugiej połowy zaczął wyraźnie utykać, czego efektem była zmiana. W czwartek Polak przejdzie szczegółowe badania. Pierwszym podejrzeniem jest uszkodzenie aparatu więzadłowego lub stawu skokowego. Za miesiąc rozpoczną się mistrzostwa Europy, a Piątek wydawał się być pewniakiem, by znaleźć się w kadrze selekcjonera Paulo Sousy. Piątek zagrał we wszystkich trzech tegorocznych meczach eliminacyjnych do mistrzostw świata w kadrze narodowej. MR