Nurnberg na dobre ugrzęzło w strefie spadkowej i jego szanse na utrzymanie są coraz mniejsze. Schalke też nie może być jeszcze pewne pozostania w lidze - wicemistrzowie Niemiec regularnie zawodzą i wciąż grozi im gra w barażach o utrzymanie. To gospodarze odważniej rozpoczęli spotkanie otwierające 29. kolejkę Bundesligi. W 11. minucie po rzucie rożnym blisko gola był obrońca Schalke Benjamin Stambouli, tyle że o mało nie trafił... do własnej siatki. Piłkę odbitą od Francuza zdążył jednak odbić Alexander Nubel, bramkarz Schalke. Ofensywny zapał piłkarzy z Norymbergi szybko zresztą osłabł i gra się wyrównała. Piłkarzom Schalke brakowało jednak dokładności i długo nie potrafili stworzyć sobie sytuacji pod bramką rywali. W końcu znów pogubił się Stambouli - po jego faulu sędzia podyktował rzut wolny dla gospodarzy tuż sprzed pola karnego. Po chwili Eduard Lowen uderzył co prawda nad murem, ale i nad poprzeczką. Leniwą i chaotyczną grę przerwał gol dla gospodarzy. Sędzia postanowił go jednak anulować, dopatrując się faulu na bramkarzu Schalke. Sytuacja wzbudziła sporo kontrowersji, bo Hanno Behrens nawet nie dotknął rywala. Nubel po raz kolejny wystąpił w roli głównej w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Po tym, jak obrońcy Schalke zupełnie zaspali, bramkarz gości zdołał powstrzymać Matheusa Pereirę dopiero faulem. Po chwili jednak Nubel się zrehabilitował i obronił strzał Behrensa. To już trzeci niewykorzystany przez piłkarzy z Norymbergi rzut karny w tym sezonie - na gole udało im się zamienić tylko dwa strzały z 11 metrów. W drugiej połowie szczęście znów długo było przy gościach. W 65. minucie po kontrataku Nurnberg przed utratą gola uchronili ich do spółki Nubel i Omar Mascarell. 10 minut później 22-letni bramkarz obronił jeszcze precyzyjny strzał Pereiry. Goście w ofensywie byli zupełnie bezradni, a w końcu skapitulował też Nubel. W 83. minucie nie miał szans przy strzale głową Yuyi Kubo. Tyle że już po dwóch minutach Schalke wyrównało - po rzucie rożnym najwięcej przytomności umysłu w polu karnym zachował Matija Nastasić i skierował piłkę do siatki. W ostatniej akcji meczu wygraną Schalke mógł dać Bastian Oczipka, ale w dogodnej sytuacji posłał piłkę w trybumy. Bundesliga: tabela, wyniki, terminarz i strzelcy Nurnberg - Schalke 1-1 (0-0) Bramki: Kubo (83.) - Nastasić (85.) Żółte kartki: Pereira - Mascarell, Stambouli DG