RB Lipsk to jedyny zespół Bundesligi, który wygrał wszystkie dotychczasowe spotkania ligowe w sezonie. Bayern, który na inaugurację zremisował z Herthą Berlin 2-2, zajmuje drugie miejsce i ma siedem punktów, tyle samo co VfL Wolfsburg i Bayer Leverkusen. Dalej sklasyfikowane są Borussia Dortmund, SC Freiburg i Eintracht Frankfurt - po sześć. Zespół z Lipska, prowadzony od tego sezonu przez zaledwie 32-letniego trenera Juliana Nagelsmanna, zna już smak zwycięstwa nad utytułowanym rywalem. W sezonie 2017/18 pokonał go 2-1. Wtedy też sprawił Bayernowi duże trudności w Pucharze Niemiec - Bawarczycy awansowali dopiero po rzutach karnych. Z drugiej strony RB Lipsk ma się czego obawiać ze strony Lewandowskiego. 31-letni kapitan reprezentacji Polski zagrał z tym rywalem osiem razy (w tym raz wchodząc z ławki na ostatnie kilkanaście minut) i zdobył siedem goli. - Lipsk to drużyna, o której trzeba myśleć poważnie w kontekście walki o mistrzostwo. Co prawda jesteśmy dopiero po trzech kolejkach, ale już wiadomo, że trzeba na tego rywala uważać. To na pewno nie będzie dla nas łatwy mecz - przyznał Lewandowski na antenie telewizji Sport1. Polak zdobył dotychczas sześć goli ligowych. To najlepsze otwarcie sezonu w jego wykonaniu - w 2016/17 miał pięć trafień po trzech kolejkach. Werner, który w poprzedniej kolejce odnotował pierwszy w Bundeslidze hat-trick, ma o jedną bramkę mniej. Ta dwójka otwiera klasyfikację strzelców, ale w niedawnych występach w drużynach narodowych w eliminacjach mistrzostw Europy żadnemu nie udało się trafić do siatki. Przez całą karierę w Bundeslidze Lewandowski uzyskał 208 bramek, co daje mu piąte miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Osiem lat młodszy Werner ma na razie 68 trafień, ale i wszelkie dane, by gonić Polaka, który - czego nie ukrywa - dla niego wzorem do naśladowania. - Nie jestem jeszcze graczem światowej klasy, a on jest nim na pewno. Pracuję ciężko, żeby osiągnąć kiedyś ten sam poziom. Jego nakręcenie na gole jest wyjątkowe. To fantastyczny piłkarz, który posiada wszelkie umiejętności i może wszystko. Ale jak był w moim wieku nie był tak dobry jak teraz - mówił w niedawnym wywiadzie dla portalu "Sportbuzzer". Spotkanie lidera tabeli z mistrzem zaplanowano na sobotę na godzinę 18.30. Ciekawie może być też trzy godziny wcześniej w Dortmundzie, gdzie Borussia, której piłkarzem jest Łukasz Piszczek, podejmie Bayer Leverkusen. Wszystkie te drużyny przygotowują się do meczów pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Czwarta seria rozpocznie się już w piątek o 20.30. Wówczas Fortuna Duesseldorf Dawida Kownackiego zmierzy się przed własną publicznością z VfL Wolfsburg. Bundesliga: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz